Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drzewka w parku Broniewskiego w Sieradzu uschły i nic. Sieradzanka wytyka miastu zaniedbanie

Paweł Gołąb
Drzewka w parku Broniewskiego w Sieradzu. Tak wyglądały niektóre, gdy pierwszy raz pisaliśmy o sprawie
Drzewka w parku Broniewskiego w Sieradzu. Tak wyglądały niektóre, gdy pierwszy raz pisaliśmy o sprawie Fot. Paweł Gołąb
Drzewka w parku Broniewskiego w Sieradzu. Wraca sprawa nasadzeń dokonanych w tej części miasta. Niestety nie w pozytywnym świetle.

Drzewka w parku Broniewskiego w Sieradzu. Drzewka posadzono, ale te pousychały, a miasto - choć obiecywało – nie przypilnowało, by ubytki uzupełnić. No i teraz pieniądze wydane na nowe nasadzenia można potraktować jak wyrzucone w błoto. Tak pod adresem magistratu wytyka sieradzanka Stanisława Remiszewska w związku z parkiem Broniewskiego w Sieradzu, który ma pod swoim bokiem. Co na to miasto? Wiceprezydent Cezary Szydło zapewnia, że sprawa jest monitorowana. Gwarancja obowiązująca na mocy umowy podpisanej z wykonawcą opiewa na 5 lat i sytuacja pod tym względem ma być doprowadzona do porządku.
Cierpliwość sieradzanki została wystawiona na ciężką próbę, bo przyszło jej interweniować w tej sprawie już po raz drugi. Po raz pierwszy latem ubiegłego roku, gdy wytykała, że ze stu nasadzeń dokonanych w parku Broniewskiego wiosną 2010 roku przetrwało niewiele. Już po pierwszych kilku miesiącach – jak skrupulatnie wyliczała - uschła połowa, a nowe nasadzenia w miejsce ubytków – w czym widzi skutek niedostatecznej pielęgnacji - też niewiele dały, bo z tych przetrwało zaledwie kilkanaście sztuk.
W tym roku sieradzanka ponownie występuje w tej sprawie, bo – jak wytyka - nie doczekała się obiecanych przez miasto, gdy pisaliśmy pierwszy raz o sytuacji w jej parku, nasadzeń zapowiadanych do przeprowadzenia w ramach gwarancji z wykonawcą.

- Była na to odpowiednia pora: jesień ubiegłego roku lub wiosna w tym obecnym. Obawiam się, że publiczne pieniądze wydane na tę inwestycję pójdą jednak w błoto z powodu braku zainteresowania urzędu miasta odpowiednim wykonaniem usługi przez wykonawcę – smutno kwituje pani Stanisława.

Drzewka w parku Broniewskiego w Sieradzu. Co na to miasto?

Wiceprezydent Sieradza Cezary Szydło, do którego wróciliśmy z tą sprawą zapewnia, że sytuacja była na bieżąco i wciąż jest monitorowana. I po interwencji sieradzanki w tej sprawie nasadzenia w miejsca uschniętych drzewek były jednak dokonywane. Problem jednak nie zniknął, ponieważ… – nie wszystko się przyjęło – przyznaje wiceprezydent.
Cezary Szydło zapewnia, że mieszkańcy Sieradza doczekają się kolejnych nowych nasadzeń w parku im. Broniewskiego. Nadal bez dodatkowych kosztów dla budżetu miasta, bo gwarancja zawarta z wykonawcą na to zadanie – jak informuje - jeszcze nie wygasła. Obowiązuje przez pięć lat, jest więc czas na kolejne poprawki. Te najbliższe mają być dokonane jeszcze tej jesieni.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto