Trwa pamięć o polskich lotnikach zestrzelonych koło Dąbrowy Wielkiej w gminie Sieradz w pierwszych dniach wojny ZDJĘCIA

Uroczystość odbyła się na polach przysiółka Kozy koło Dąbrowy Wielkiej . Upamiętniona została załoga polskiego samolotu Karaś PZL-23B, zestrzelonego 3 września 1939 roku w powietrznej walce z niemieckimi myśliwcami.

Złożenie kwiatów pod pamiątkowym krzyżem – jak relacjonuje Urząd Gminy Sieradz - poprzedziła msza święta odprawiona w kościele pw. św. Michała Archanioła w Dąbrowie Wielkiej, celebrowana przez księdza proboszcza. Na uroczystość przybyli mieszkańcy Dąbrowy Wielkiej i okolic, przedstawiciele społeczności szkolnej a także samorządu gminy Sieradz: wójt - Jarosław Kaźmierczak, sekretarz - Renata Plucińska**, radni – Grażyna Wielowska, Leszek Janas**.

Tragiczne wydarzenie z 3 września 1939 roku w miejscowości Kozy koło Dąbrowy Wielkiej. Zginęli wówczas Tadeusz Król oraz Ignacy Mularczyk, którzy tworzyli załogę lekkiego bombowca PZL 23 Karaś z 2. Pułku Lotniczego z Krakowa. Ich samolot został zestrzelony w walce powietrznej przez niemiecki myśliwiec. Trzeci z pilotów Stanisław Obiorek uratował się. Przez kolejne lata wojny walczył dalej, ale zginął na froncie. W 2011 roku z inicjatywy lokalnej ludności został odsłonięty krzyż i obelisk upamiętniający tamte wydarzenia.

Zawiłą historię związaną z zestrzeleniem polskiego samolotu pod Dąbrową Wielką udało się wyprostować dzięki sieradzkim miłośnikom historii. W 2011 roku na miejscu dramatycznego wydarzenia szukali szczątków zestrzelonego samolotu. Potem dzięki ich inicjatywie na miejscu postawiono krzyż i obelisk..

Niezwykłą historię opisywaliśmy TUTAJ. KLIKNIJ W LINK.