Bractwo Rycerskie Ziemi Sieradzkiej ma swoją siedzibę w Rynku. Było uroczyste otwarcie FOTO

- W 2005 roku nikt z nas nie zdawał sobie jeszcze sprawy jak ogromny obszar zajmowała ziemia sieradzka - mówi Ludwik Modrzejewski z bractwa. - To spadkobierca księstwa sieradzkiego, regionu państwa, które powstało w XIII wieku, w wyniku rozbicia dzielnicowego. Region obejmował okolice Sieradza, ale sięgał też pod Uniejów, Radomsko, Piotrków Trybunalski, Lutomiersk, Pabianice. Celem naszego bractwa jest właśnie upowszechnianie wiedzy na ten temat, pokazywanie ludziom z małych miejscowości, że nie należy mieć kompleksów, wewnętrznego problemu, że nie pochodzimy z wielkich metropolii. Sieradz był kiedyś siedzibą wielkich rodów rycerskich, był miejscem gdzie swoje majątki mieli nawet benedyktyni z Tyńca. Honorujemy postaci związane z naszym regionem, nawet tak oczernianych Krzyżaków. W minionych latach uczestniczyliśmy w tak wielkich wydarzeniach jak inscenizacja bitwy pod Grunwaldem. To największa taka inscenizacja w Europie.

- Dzięki dofinansowaniu udało nam się wyremontować lokal, a na jego ścianie z cegieł najprawdopodobniej z murów zamku sieradzkiego jest nasz symbol - mówi z kolei Stanisław Muszyński, członek bractwa. - Naszym celem jest kontynuowanie tradycji o rycerstwie sieradzkim. Naszym celem jest wystawienie tam odrębnej chorągwi sieradzkiej. Nie jest to proste, ale mamy tam już swój podobóz. Walczymy też w turniejach, bierzemy udział w pokazach. Stworzyliśmy też takie wydarzenie jak najstarsza knajpa w Sieradzu. Chcemy aby sieradzanie byli świadomi, jak nasz region ważny był w historii. Tu u nas były ważne zjazdy skłóconych rodów polskich. Zapraszamy do nas pasjonatów tamtych czasów. Dodam, że w tym roku mamy kolejną rocznicę pierwszego użycia określenia Rzeczpospolita. To było tu w Sieradzu, w murach naszego zamku.