18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Winiak sieradzki. Produkującego go sieradzkiego Polmosu nie ma, ale trunek jeszcze pozostał

Paweł Gołąb
Winiak sieradzki wciąż kupić można, choć produkującego go Polmosu już od dawna nie ma
Winiak sieradzki wciąż kupić można, choć produkującego go Polmosu już od dawna nie ma Fot. Paweł Gołąb
Winiak sieradzki. Polmos z Sieradza wiecznie żywy. Zakład już od dawna nie istnieje, ale nie daje o sobie zapomnieć. I to nie tylko z racji planów zagospodarowania terenów, gdzie funkcjonował, pod nowoczesną galerię handlową, które pojawiły się po raz kolejny. Także za sprawą... produkowanych tu niegdyś trunków, na które – jak się okazuje – jeszcze można trafić na sklepowych półkach.

Winiak sieradzki. Taka niespodzianka czekała na pewną sieradzankę w Poznaniu. Gdy zawitała do jednego z położonych na uboczu tego miasta sklepików, w oczy rzucił się jej całkiem zacny zapas produkowanego w Sieradzu „Winiaku sieradzkiego”.

- Sklepik był osiedlowy i sprawiał wrażenie jak popularne sam-y z czasów PRL-u. No i faktycznie czas jakby się w nim zatrzymał, skoro można było spotkać tam taki niedzisiejszy asortyment. Wiem, że sieradzkiego Polmosu już nie ma, widok „Winiaku sieradzkiego” mocno więc mnie zaskoczył. Tym bardziej, że nie znalazłam tam pojedynczej zapomnianej butelki. Mieli tego pełen zapas i to wystawiony w ramach promocji – relacjonuje sieradzanka. – Może sprawdzili magazyny, natknęli się na kartony z zapomnianym trunkiem i postanowili go sprzedać? Nieważne zresztą jak było. Dla mnie było to miłe zaskoczenie.

Zapas wyprodukowanego w sieradzkim Polmosie trunku za jej sprawą szybko się w poznańskim sklepie uszczuplił. Bo butelka „Winiaku sieradzkiego” okazała się nie lada rarytasem i super pomysłem na oryginalną pamiątkę, na zdobycie której chętnych nie brakowało.
– Zaskoczona zaczęłam obdzwaniać rodzinę i znajomych, no i z każdej strony posypały się zamówienia – z uśmiechem zapewnia sieradzanka. – Sama kupiłam parę sztuk, a potem wracałam po kolejne. W tym sklepiku byłam więc kilkakrotnie. No i ze czterdzieści sztuk powędrowało w świat!

Winiak sieradzki. A może są i inne niespodziewane pamiątki związane z Sieradzem?

Czy oryginalnych pamiątek związanych z Sieradzem spotkać można więcej? Być może podobna niespodzianka stała się także Państwa udziałem? Może natknęliście się w kiosku na pocztówkę z widokiem jeszcze starego Rynku w Sieradzu? A może udokumentowaliście zdjęciem używane jeszcze przez kogoś popularne buty-terpolki? Niemożliwe? Jak widać, niekoniecznie, skoro jeszcze gdzieś kupić można trunek wyprodukowany w zakładzie, którego nie ma. Zapraszamy sieradzkich czytelników do tropienia zaskakujących pamiątek dotyczących ich miasta.Na ciekawe relacje i spostrzeżenia czekamy pod adresem [email protected].

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto