Śladami sieradzkich pamiątek. Pierwszą był Sieradzki Winiak produkowany w Polmosie w Sieradzu, na który – mimo ze zakład od wielu lat już nie istnieje – jedna z sieradzanek natknęła się w minionym roku w pewnym poznańskim sklepie (szerzej czytaj TUTAJ). Gdy informowaliśmy o tym niecodziennym znalezisku, prosiliśmy o zgłaszanie kolejnych pamiątek. Wśród tych spodziewanych wymieniliśmy m.in. terpolki, które z racji mało wyrafinowanych materiałów, z jakich były wykonane, uznaniem się nie cieszyły, ale na jeden z symboli miasta w swoim czasie jednak wyrosły.
Przeczucie nas nie myliło, bo okazało się, że w swoich szpargałach egzemplarze produkowanego w Sieradzu sportowego obuwia jeszcze z czasów PRL-u sieradzanie wciąż mają. Z takim odkryciem pospieszył do nas Karol Cłapa.
- Na początku ich produkcji, a więc około trzydzieści lat temu Terpol podarował zestaw tego obuwia pochodzącego z drugiego sortu sieradzkim strażakom – obwieszcza nasz czytelnik informując, że zachował jedną z takich par. – Są w stanie niemal idealnym. Przez te trzy dekady użyte zostały zaledwie jeden raz.
Śladami sieradzkich pamiątek. Czekamy na kolejne
Nie był to jedyny odzew na nasz apel o zgłaszanie nietypowych pamiątek związanych z Sieradzem. Kolejne wspomnienie związane było również z Polmosem, bo dotyczyło produkowanego tu niegdyś trunku. Jedna z sieradzkich par podczas pobytu na Słowacji natknęła się na wódkę strażacką, która zeszła z taśmy dawno temu, a – jak widać - zachowała się jeszcze w niektórych magazynach. Być może nie jest to jedyna taka niespodzianka. Zapraszamy sieradzkich czytelników do dalszego tropienia zaskakujących pamiątek dotyczących ich miasta. Na ciekawe relacje i spostrzeżenia czekamy pod adresem [email protected].
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?