Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradzanki nie chcą uznać za niepełnosprawną. Kobieta po wycięciu krtani straciła orzeczenie

Paweł Gołąb
Fot. Paweł Gołąb
Dramatyczna potyczka z urzędniczo-lekarską machiną stała się udziałem sieradzanki Janiny Wojciechowskiej. Kobieta, która doświadczyła raka wskutek czego wycięto jej krtań, nie może pogodzić się z faktem, że została uznana za zdrową. Choruje nadal, nie może mówić, tymczasem odmawia się jej stopnia niepełnosprawności, choć wcześniej takie orzeczenie miała. Co podkreśla beznadziejność jej sytuacji, walka idzie o odzyskanie zasiłku pielęgnacyjnego rzędu około 150 zł na miesiąc, co dla utrzymującej się z lichej emerytury kobiety nie jest kwotą bagatelną.

- Nie wiem już gdzie iść, żeby dowieść, że taka osoba jak ja powinna dostać orzeczenie o niepełnosprawności. Najpierw byłam niepełnosprawną, potem uznali, że jestem umiarkowanie chora. Teraz według komisji jestem zdrowa, a rak nie idzie do przodu. Oni twierdzą, że to nie jest ciężka choroba i z nią się żyje. Teraz praktycznie się nie leczę, bo to ogromne pieniądze, a takich nie mam. W sytuacji, w której się znalazłam, wykupuję tylko te najpotrzebniejsze leki. Ciężko się żyje – _utyskuje sieradzanka , która utrzymuje się za niecałe 1,2 tysiąca złotych miesięcznie na rękę z emerytury. Wcześniej miała jeszcze wspomniane 153 zł zasiłku pielęgnacyjnego, ale brak orzeczenia oznaczał utratę prawa do wypłaty tego świadczenia przyznawanego przez gminę.
Kłopoty ze zdrowiem spowodowane nie tylko rakiem krtani, ale i przewlekłą obturacyjną chorobą płuc sieradzanka ma od ładnych kilku lat. W 2012 roku w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Zgierzu dokonano u niej całkowitego usunięcia krtani z plastyką przełyku oraz węzłów chłonnych w okolicy podżuchwowej. W tym samym roku decyzją Powiatowego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Sieradzu przyznany jej został znaczny stopień niepełnosprawności, dzięki czemu z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sieradzu otrzymała wspomniany zasiłek w kwocie 153 zł. W 2014 roku po kolejnej komisji zaliczono sieradzankę już do stopnia niepełnosprawności umiarkowanego. W 2015 roku zdaniem komisji Janina Wojciechowska polepszyło się na tyle, że odmówiono jej wydania orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. Kobieta próbowała odwrócić bieg sprawy kilkakrotnie, ale bezskutecznie. Ponowne wnioski składane o wydanie orzeczenia kończyły się podobną decyzją. Ostatnią wydano pod koniec lutego tego roku.
Jak czytamy w dokumencie: _„Skład orzekający po przeprowadzeniu stosownych badań, sporządzeniu orzeczenia o stanie zdrowia osoby zainteresowanej i oceny funkcjonowania społecznego oraz po przeanalizowaniu zgromadzonej w aktach sprawy dokumentacji nie stwierdził istotnego pogorszenia stanu zdrowia uzasadniającego zaliczenie do znacznego stopnia niepełnosprawności. Na powyższe wskazują także następujące fakty. Nie uznaje się osoby zainteresowanej za całkowicie niezdolną do samodzielnej egzystencji, nie wymaga też długotrwałej lub stałej opieki i pomocy w pełnieniu ról społecznych”
.
- To bzdura. Mój stan zdrowia bardzo się pogorszył – _odnotowała z goryczą na piśmie sieradzanka, która czuje się poszkodowana decyzją komisji.
Co na zastrzeżenia sieradzanki druga strona? Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności na wstępie nie zgodził się z użytym przez nas sformułowaniem o „odebraniu” stopnia niepełnosprawności. _– Osoba niepełnosprawna posiadająca ważne prawomocne orzeczenie o niepełnosprawności lub o stopniu niepełnosprawności może w każdym czasie wystąpić z wnioskiem o ponowne wydanie orzeczenia uwzględniającego zmianę stanu zdrowia. Powiatowy zespół po przeprowadzeniu powyższego postępowania może albo wydać orzeczenie o stopniu niepełnosprawności uwzględniające zmianę (rozumianą jako pogorszenie jak również polepszenie stanu zdrowia), gdy dokumentacja medyczna i badanie osoby zainteresowanej przez lekarza przewodniczącego składu orzekającego wskazują na jego zmianę i wydać orzeczenie o innym stopniu niepełnosprawności (również niższym lub orzeczenie o niezaliczeniu do stopnia niepełnosprawności). Albo wydać orzeczenie o odmowie, gdy wskazane wyżej dowody nie wskazują na jego zmianę. W przypadku gdy osoba zainteresowana nie zgadza się z treścią orzeczenia, ma prawo w terminie 14 dni od daty jego odebrania do wniesienia odwołania do zespołu wojewódzkiego – _pisze w odpowiedzi Mariusz Gorczyca, przewodniczący Powiatowego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Sieradzu.
- Jednocześnie należy podkreślić, że wydanie ponownego orzeczenia nie wiąże się w tej sytuacji z uchyleniem dotychczasowego orzeczenia ze względu na brak regulacji prawnej w tej materii._

Co na to pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych?

Sieradzanka zwróciła się z interwencją także do biura pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych przy Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Jak usłyszała w odpowiedzi nadzór tej instytucji nad orzekaniem nie oznacza „iż organ nadzoru może ingerować w swobodę orzeczniczą powiatowych zespołów”, a weryfikacji dokonać może w drugiej instancji zespół wojewódzki, od decyzji którego można z kolei odwołać się do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. – Jednocześnie biuro pragnie zauważyć, że zgodnie z obowiązującym prawem ocena stanu zdrowia nie jest jedynym wyznacznikiem niepełnosprawności, bowiem orzecznictwo uwzględnia zarówno fizyczne, psychiczne jak i społeczne aspekty funkcjonowania człowieka. Wystąpienie tylko jednego z elementów, np. naruszenia sprawności organizmu, nie musi zatem oznaczać, że mamy do czynienia z niepełnosprawnością. Orzekanie o niepełnosprawności nie jest oceną stanu zdrowia osoby orzekanej, ale oceną ograniczeń w możliwości jej funkcjonowania w życiu społecznym i zawodowym będących następstwem naruszenia sprawności organizmu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto