O Kołymie w PBP w Sieradzu. Z czytelnikami i miłośnikami podróży spotka się Michał Książek

Pod nazwą Kołyma kryje się rzeka, kraina geograficzna i historyczna, a nawet małe miasteczko, do którego nie ma drogi. Dawniej była Kołyma wyrokiem, więzieniem, najpierw za czasów carskich, a potem stalinowskich. Jakby nie dość bogatej treści tego słowa, Kołyma oznacza też drogę, ze wschodnich peryferii Jakucji do Jakucka, zbudowaną przez więźniów Stalina, a używaną setki lat wcześniej przez migrujących tędy neolitycznych myśliwych. Niektórzy z nich osiedli w dolinie rzeki budując domy nazywane kuluma: szałasy z bierwion obsypane ziemią. Owe kuluma, budowane nad rzeką jej dopływami, miały dać nazwę rzece: Kołyma. Zatem to słowo, synonim więzienia, znaczy też „dom”.

Michał Książek jest reporterem i przewodnikiem syberyjskim. Po Syberii podróżuje od 2000 r., ponad dwadzieścia razy jechał Koleją Transsyberyjską, piętnaście razy przepłynął Bajkał. Absolwent UW i SGGW, stażował też na Uniwersytecie Państwowym w Jakucku i przez rok na UJ. Przez trzy lata mieszkał w Jakucku, gdzie studiował kulturę Narodów Północy i badał archiwum Wacława Sieroszewskiego, pisarza i uczonego z okolic Tłuszcza zesłanego do Jakucji. Dzięki zdobytej wiedzy i żmudnym poszukiwaniom terenowym odnalazł i badał miejsca, w których Sieroszewski przebywał na zesłaniu w centralnej Jakucji, na Kołymie i w Górach Wierchojańskich. Kolejne trzy lata spędził podróżując pomiędzy Kołymą, Amurem a jeziorem Bajkał i wschodnim wybrzeżem Rosji. Motywem tych podróży były kultury rdzennych narodów Syberii, miejsca zsyłki Polaków, jak i zainteresowania ornitologiczne i botaniczne. Relacje z tych peregrynacji można znaleźć w Polityce, Newsweeku, Rzeczpospolitej i w Twórczości. W 2013 r. nakładem Wydawnictwa Czarne ukazała się książka Michała Książka "Jakuck: słownik miejsca". Jest to dziennik-reportaż oparty na osobistych doświadczeniach autora, ale też na losach Wacława Sieroszewskiego.