Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Test na koniec gimnazjum stresujący jak matura

Tadeusz Sobczak
Uczniowie z sieradzkiej jedynki do egzaminu przygotowywali się w szkole, w domach i w plenerze
Uczniowie z sieradzkiej jedynki do egzaminu przygotowywali się w szkole, w domach i w plenerze Tadeusz Sobczak
Dla około 5 tysięcy gimnazjalistów z regionu sieradzkiego zaczął się najgorętszy okres w tym roku szkolnym.

Gimnazjaliści, którzy we wtorek testem z części humanistycznej rozpoczęli egzaminy kończące szkołę, nie ukrywają, że sprawę traktują bardzo serio. Prawie na równi z maturą. Nic dziwnego. Od wyników egzaminu na koniec gimnazjum zależy, czy dostaną się do wymarzonego liceum, a potem na studia. Jest o co walczyć.

Uczniowie PG nr 1 w Sieradzu z uzyskaniem dobrego wyniku nie powinni mieć problemu. Placówka co roku plasuje się w ścisłej czołówce szkół. W ubiegłym roku podczas egzaminu uczniowie mieli najlepszą średnią wśród gimnazjów z siedmiu powiatów regionu.

Jak będzie teraz? Trzecioklasistka Malwina Kamiennik z PG nr 1 w Sieradzu bardzo się denerwowała przed pierwszym dniem egzaminu. Mimo, że pilnie powtarzała materiał.

- Boję się, że coś może pójść nie tak. Nie wiem, co dokładnie. To niesprecyzowane obawy - zwierzała się w ubiegły piątek Malwina. - Może chodzi o to, że od wyników egzaminu zależy, gdzie będę się uczyła. Jeszcze nie wybrałam szkoły, ale myślę o jednym z sieradzkich liceów. Założyłam, że zdobędę ponad 70 punktów. To wystarczy, by się dostać do szkoły, o której myślę. Niech już zacznie się ten egzamin, bo im do niego bliżej, tym przeżywam większy stres.

Damian Belka, podobnie jak Maliwna chce być prawnikiem. Dlatego chce się dostać do ogólniaka, gdzie jest klasa z elementami prawa. W Sieradzu jest tylko jedna taka klasa.

- Nie wiem, ilu gimnazjalistów ma takie plany, jak ja. Stąd tak ważne są wyniki z obu części egzaminu. Jestem lepszy z przedmiotów humanistycznych. Dlatego boję się części matematyczno-przyrodniczej - mówił trzecioklasista. - Ale jestem dobrej myśli. Przygotowywałem się solidnie. Przy odrobinie szczęścia powinno być dobrze.

Na uśmiech losu liczą także Amanda Szczerba i Jakub Jakubowski z sieradzkiej jedynki. Amanda chciałby w przyszłości studiować medycynę. Celuje więc w licea, gdzie są klasy o profilu biologiczno-chemiczny.

- Mam nadzieję, że po ogłoszeniu wyników egzaminu nie będę musiała wybrać innej szkoły niż ta, w której chce się dalej uczyć - martwi się Amanda. - Proszę trzymać za mnie kciuki.

Jakub mierzy bardzo wysoko. Chce dostać się do XIV LO we Wrocławiu. Czyli do szkoły, która w ogólnopolskim rankingu liceów jest na trzecim miejscu. - Dlatego zakładam zdobycie maksymalnej liczby punktów z egzaminu, czyli stu. Jeśli jednak będzie ich nie mniej niż 85 też będę zadowolony - zdradza nam Jakub.

Przypomnijmy, że egzamin na koniec gimnazjum składa się z trzech części. Wczoraj gimnazjaliści pisali test z części humanistycznej. Dziś zmagają się z zadaniami z części matematyczno-przyrodniczej. Z obu mogą uzyskać maksymalnie po 100 procent, czyli po 50 punktów z każdej części. Suma punktów brana jest pod uwagę przy rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych. Wynik testu z języka obcego, który odbędzie się jutro, dopiero od przyszłego roku będzie wliczany do wyniku końcowego. Przystąpienie do egzaminu gimnazjalnego jest obowiązkowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto