Sieradzanin chciał siekierą zabić żonę. Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 16. Kobieta, która trafiła do sieradzkiego szpitala otrzymała kilka ciosów. Sprawca celował w głowę ofiary.
W czwartek sieradzaninem, który chciał zabić siekierą byłą żonę został przesłuchany przez prokuratora.
Kobieta w wieku 53 lat z urazem głowy i złamaniem ręki trafiła do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w sieradzkim szpitalu.
- Pacjentka podaje, że została nagle i niespodziewanie zaatakowana przez byłego męża. Jej stan nie zagraża życiu. W czwartek zostanie przeniesiona na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej - informuje Grażyna Kieszniewska, rzecznik sieradzkiego szpitala.
Najpierw uderzał, potem uciekał
Jak udało nam się ustalić mężczyzna po tym jak zadał byłej żonie kilka ciosów w okolice głowy zbiegł z miejsca zdarzenia. Został jednak zatrzymany przez policję.
Józef Mizerski, rzeczniki Prokuratury Okręgowej w Sieradzu informuje, że 62-letniemu sieradzaninowi przedstawiono zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego oraz usiłowania zabójstwa. Grozi mu od 8 do nawet 25 lat więzienia.
- Podejrzany był już wcześniej karany za znęcanie się na członkiem rodziny. W 2012 roku opuścił zakład karny. Obecnie zastosowano wobec niego areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy - mówi Józef Mizerski.
Sieradzanin, który chciał siekierą zabić byłą żonę zaatakował kobietę, gdy ta siedziała. Pierwszy cios w głowę spowodował ranę o długości 12 cm. 53-latka zasłoniła się ręką, kiedy padały kolejne. Potem wybiegła z mieszkania. To uratowało jej życie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?