Przeciwpowodziowe manewry na Jeziorsku i w jego okolicach w dniu rozpoczęcia przewidziały ratowanie odciętych od świata przez wezbraną wodę ludzi i zabezpieczenie przed grożącym zalaniem oczyszczalni ścieków w Warcie i Pęczniewie, co mogło skończyć się skażeniem środowiska. Ćwiczenia mają charakter regionalny – prócz strażaków z łódzkiego biorą w nich udział ratownicy z województw wielkopolskiego, opolskiego i śląskiego.
Jak informuje st. kpt. Wiesław Wydrzyński, zastępca komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Poddębicach manewry służą koordynacji działań prowadzonych w razie ewentualnej powodzi służb Centralnego Obwodu Operacyjnego PSP, strażaków zawodowych i ochotniczych, policji, ratowników medycznych i gminnych zespołów zarządzania kryzysowego.
– Ćwiczenia pozwalają na doskonalenie wzajemnej współpracy. O tym, że są potrzebne, świadczy fakt, że chociażby na naszym terenie mieliśmy okazję sprawdzać niejednokrotnie te umiejętności. Jak podczas powodzi w 2010 roku czy zdarzeń z tego obecnego, kiedy to na skutek ulewnych deszczy zostało zalanych wiele gospodarstw rolnych i trzeba było w wielu przypadkach ratować ludzki dobytek.
Przeciwpowodziowe manewry na Jeziorsku i jego okolicach. Co się działo?
Scenariusz pierwszego dnia ćwiczeń obejmował m.in. ratowanie kilkudziesięciu osób, które zostały odcięte od świata w jednej z miejscowości. Część, w czym pomogło rozpoznanie śmigłowcem, trzeba było zabierać z dachów domostw, na których znaleźli schronienie.
Przeciwpowodziowe manewry na Jeziorsku. Ćwiczenia praktyczne potrwają do jutra, trzeciego dnia nastąpi ich podsumowanie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?