Do aktu tchórzowskiej kradzieży doszło wczoraj na terenie Sieradza. Okradziona ze swojego telefonu została dziesięcioletnia dziewczynka. Do sytuacji doszło tuż przed rozpoczęciem się pierwszych lekcji. Do dziecka podbiegł niewiele straszy od niej chłopak i wyrwał jej z rąk smartfon warty 2500 złotych.
Zdarzenie nagrało się na jednej z okolicznych kamer. Na nagraniu widać moment kradzieży i ucieczkę chłopaków w stronę pobliskiej szkoły. Szybko można było ich poznać m.in. po plecakach.
- Chwilę później wszyscy zostali wyprowadzeni z lekcji _– relacjonuje Paweł Chojnowski, rzecznik sieradzkich policjantów. - U szesnastoletniego mieszkańca Tomaszowa Mazowieckiego znaleziono skradziony wcześniej telefon. W czasie dalszych czynności ustalono, że szesnastolatka do kradzieży namówił jego o rok starszy kolega. Razem ustalili, że sprzedadzą telefon i podzielą się pieniędzmi. Po kradzieży nieletni przekazał telefon swojemu starszemu o rok koledze, który wyrzucił z niego kartę sim i oddał go ponownie szesnastolatkowi. Pozostali młodzi ludzie nie mieli pojęcia o ustaleniach poczynionych przez ich kolegów. Jeszcze tego samego dnia obaj sprawcy usłyszeli zarzut kradzieży mienia. Przyznali się do zarzutu i złożyli obszerne wyjaśnienia. Siedemnastoletniemu mieszkańcowi Pabianic grozi do 5 lat pozbawienia wolności, zaś nieletni będzie odpowiadał przez Sądem Rodzinnym i Nieletnich._
Nieuszkodzony telefon trafił z powrotem do właścicielki.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?