Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obcokrajowcy integrują się w Sieradzu. Pierwsze ich spotkanie w sobotę 19 września w CIK

Paweł Gołąb
Obcokrajowcy integrują się w Sieradzu. Pierwsze ich spotkanie organizowane z inicjatywy dwóch "sieradzkich" Włochów w sobotę 19 września w CIK
Obcokrajowcy integrują się w Sieradzu. Pierwsze ich spotkanie organizowane z inicjatywy dwóch "sieradzkich" Włochów w sobotę 19 września w CIK Fot. Paweł Gołąb
W Europie trwa imigracyjna zawierucha, w Sieradzu w tym gorącym czasie pojawiła się natomiast próba zintegrowania środowiska przybyłych tu już wcześniej obcokrajowców. To inicjatywa dwóch Włochów, którzy chcą poprzez wspólne spotkania minimalizować pojawiające się podziały czy walczyć z izolacją gości z różnych zakątków świata.

Z pomysłem wystąpili Antonio Vinci i Ilario Cola. – Żyjąc w innym państwie napotyka się na różnorodne problemy, z których chyba najważniejszy to izolacja ze względu na różnice kulturowe i językowe. Możliwość spotkań obcokrajowców w Sieradzu będzie okazją do minimalizowania tych podziałów, jak również do integracji osób przybyłych tu z innych krajów oraz do lepszej współpracy z mieszkańcami. Każdy obcokrajowiec przywozi przecież ze sobą bagaż doświadczeń i wiedzy – warto go bliżej poznać, by ten „obcy” nie wydawał się taki straszny czy zagadkowy, a wręcz przeciwnie, aby wzbogacał społeczność, w której żyje – uzasadniają inicjatorzy spotkania, które ma zapoczątkować cały cykl.
To inaugurujące zaplanowano na sobotę 19 września w Centrum Informacji Kulturalnej w Sieradzu. Początek o godz. 17. Zaproszenie jest skierowane do obcokrajowców mieszkających w Sieradzu i jego okolicach. – Pomysł narodził się już dużo wcześniej, ale dotąd nie było okazji, by go zrealizować. Czy w związku z falą uchodźców szturmujących Europę i pojawiających się kontrowersji to szczęśliwy moment na taką inicjatywę? Wręcz przeciwnie – najlepszy – odpowiadają Włosi. – Mamy nadzieję, że to pozwoli na przełamanie barier i stonowanie tych wszystkich negatywnych emocji, które się pojawiły. Sami jesteśmy emigrantami, choć innego rodzaju, bo każdy z nas przyjechał tu za miłością swojego życia, a nie za chlebem. Ale rozumiemy, że bariera religijna może okazać się nie do przeskoczenia. Dlatego podczas naszych spotkań nie chcemy poruszać kwestii związanych z daną wiarą czy polityką. Chcemy się spotkać, policzyć ilu nas jest i zobaczyć jak dużo osób będzie chętnych do konkretnego działania. Zależy nam na integracji nie tylko pomiędzy nami, ale także nas z Polakami.
Ilario Cola przekonuje, że takie wyjście na zewnątrz jest potrzebne. – Sam przez lata mojego pobytu w Polsce izolowałem się i dopiero teraz doszedłem do wniosku, że to nie było dla mnie dobre. Postanowiłem więc to zmienić i zrobić krok do przodu.
Inicjatorzy spotkań obcokrajowców zapewniają, że te staną się okazją nie tylko do rozmowy o problemach ich uczestników czy potrzebach, ale także zaplanowania działań skierowanych właśnie na zewnątrz, do mieszkańców Sieradza. – Pragniemy przedstawić naszą historię, kulturę, zwyczaje, muzykę czy tańce typowe dla każdego kraju. Chcemy integrować się w ten sposób z sieradzanami, ale z drugiej strony planujemy też naukę języka polskiego czy prezentacje o historii i kulturze Polski. W przyszłości, jeśli ta inicjatywa się rozwinie, chcemy stworzyć stowarzyszenie kulturalne, by brać udział w projektach krajowych czy europejskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto