Mecenas Jerzy Bińczycki, broniący z urzędu 26-latka oskarżonego o usiłowanie zabójstwa ekspedientki sklepu w Rożdżałach, złożył już apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu.Co zapowiadał zaraz po jego wydaniu. Twierdził wówczas, że wymierzona kara jest zbyt surowa. Natomiast Prokuratura Rejonowa w Sieradzu apelować nie będzie, uznając, że wyrok jest dostatecznie surowy, choć oskarżyciel domagał się 25 lat więzienia.
Sąd Okręgowy w Sieradzu 4 października skazał 26-letniego Damiana G. na karę 15 lat pozbawienia wolności. O przedterminowe zwolnienie może ubiegać się najwcześniej po 12 latach.
To wyrok za usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna 19 lutego tego roku w Rożdżałach w gminie Warta napadł na sklep. Ekspedientkę, która dobrze go znała, uderzył w głowę metalowym, ostro zakończonym płaskownikiem. Spowodował uszkodzenie czaszki, jakie biegli sadowi uznali za mogące doprowadzić do śmierci. Dziewczyna przeżyła, ale jej dolegliwości spowodowane zadanymi ranami są nieuleczalne.
Sąd uznał, że mężczyzna działał w celu kradzieży pieniędzy, ale godził się z tym, że napadniętą kobietę może pozbawić życia. Sąd wydając wyrok podkreślał w uzasadnieniu, że nie miał co do tego żadnych wątpliwości.
26-latek przebywa w areszcie od 20 lutego. Sąd wydając wyrok przedłużył go do 4 lutego 2014 roku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?