- 30 stycznia w godzinach popołudniowych wykładowca Ośrodka Szkolenia Policji w Łodzi z siedzibą w Sieradzu aspirant Marcin Kamiński z parkingów w centrum miasta zauważył mężczyznę idącego chwiejnym krokiem, który wsiadł do zaparkowanego busa i odjechał, łamiąc zakaz wjazdu - mówi asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. p Funkcjonariusz podejrzewając, że kierujący może być pod działaniem alkoholu pojechał za nim, powiadamiając o zdarzeniu dyżurnego policji. Jechał za nim ulicami Sieradza, a następnie kierowca renault zatrzymał się na parkingu przy skansenie. Aspirant Kamiński zaparkował za nim, aby uniemożliwić mu wycofanie. Po chwili kierujący gwałtownie ruszył, następnie zawrócił i zatrzymał pojazd. Policjant podszedł do busa i próbował otworzyć drzwi. Przez otwartą szybę rozmawiał z kierowcą, którego wygląd i bełkotliwa mowa świadczyły o tym, że był pijany. W pewnym momencie kierowca busa z impetem odjechał. Policjant pojechał za nim. Na jednej z uliczek w okolicy Wzgórza Zamkowego sprawca porzucił pojazd i uciekł. Po pewnym czasie policjant ujął kierowcę renault i oczekiwał na przyjazd patrolu ruchu drogowego. Funkcjonariusze ustalili, że busem kierował 35-letni mieszkaniec powiatu zduńskowolskiego. Badanie stanu trzeźwości wskazało, że miał w organizmie 1,9 promila alkoholu. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Dodam, że funkcjonariusz przebywał na urlopie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?