Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi strażacy z OSP Sieradz-Męka. Sympatyczna ekipa ledwo powstała, a już ma pierwsze sukcesy

Paweł Gołąb
Powód do dumy przybył strażakom-ochotnikom z Sieradza-Męki. Przy miejscowej jednostce OSP zawiązała się młodzieżowa drużyna pożarnicza i z miejsca zaczęła odnosić sukcesy. Kolejne są pewnie kwestia czasu, bo zapału najmłodszym druhom nie brakuje.

Przygoda młodzieżowej drużyny OSP Sieradz-Męka, jak przypomina jej opiekun i dowódca sekcji Łukasz Owczarek, zaczęła się w marcu zeszłego roku. - W naszej jednostce nie było takiej grupy już od pięciu lat stwierdziłem więc, że po tak długim czasie warto ponownie zorganizować młodych. Postanowiłem spróbować i się udało. Chłopakom z okolicy powiedziałem, że gdyby chcieli zobaczyć jak to jest w straży, to mogą się pojawić. I bardzo chętnie się zebrała się ich 15-osobowa ekipa, a do tego dwie dziewczyny.
Strażacki narybek (starszych, czynnych strażaków w jednostce OSP Sieradz-Męka jest 64) szybko zabrał się za ćwiczenia, co prawie natychmiastowo przyniosło pozytywne efekty. Drużyna z Męki już w czerwcu wystartowała w miejskich zawodach pożarniczych zajmując tam pierwsze miejsce. – Przychodzili bardzo pilnie na zbiórki i ostro ćwiczyli, przed samymi zawodami nawet pięć godzin w upale, no i wygrali – podkreśla z satysfakcją Łukasz Owczarek. – Nagrodą była kwalifikacja na zawody na szczeblu powiatowym, postanowili więc spróbować swoich sił wśród innych drużyn młodzieżowych i tam. Na turnieju, który odbył się w Warcie, na sześć ekip zajęli trzecią pozycję. To było niezwykle miłe zaskoczenie, bo w naszej drużynie większość chłopaków ma zaledwie od 10 do 12 lat, a okazało się, że mogą dorównać starszym. I tu przed zawodami była pełna mobilizacja. Przed samymi zawodami spotykaliśmy się praktycznie codziennie. Jest sukces, ale to tylko jeden laur i chciałbym, żeby poszło to dalej i było jeszcze lepiej.
Dowódca sekcji liczy, że część członków drużyny zostanie w straży na stałe. - Pewnie nie wszyscy, ale jeśli do strażackiego munduru przekona się z tej grupy już parę osób, będzie to ogromna satysfakcja. Liczy się jednak już to, że mają fajny sposób na zagospodarowanie czasu. Chociaż na chwilę oderwą się od tych komputerów, poznają coś nowego. Bakcyla jak widzę już złapali i mam nadzieję, że to zostanie w nich na dłużej. Wcześniejsza młodzieżówka w OSP Sieradz-Męka była stworzona z dziewczyn. Nie ukrywam, że chciałbym, żeby powstała także żeńska grupa, ale potrzeba do tego minimum 10 osób, a mamy na razie dwie uczestniczki. Wszystko pozostaje kwestią rozmów z kolejnymi rodzicami – przekonuje z uśmiechem Łukasz Owczarek, który sam dał dobry przykład zachęcając do działania w młodzieżówce swoją córkę Anitę.
Anita Owczarek ma 12 lat i chodzi do IV klasy Szkoły Podstawowej nr 10 w Sieradzu. To chyba nie miała wyjścia, żeby do straży nie trafić? - Najpierw nie chciałam, ale potem, jak pobiegłam za jednego chłopaka, to tata powiedział, żebym spróbowała, bo dobrze sobie poradziłam. No i bardzo mi się spodobało – odpowiada z uśmiechem dziewczynka.
- W straży podoba mi się najbardziej to, że można pomagać ludziom. Jak będę miała 18 lat to chciałabym jeździć do pożarów, być prawdziwym strażakiem jak tata – dodaje z dumą.
Podobne plany ma także kolejny z młodzieżowców Kacper Wojciechowski, dwunastolatek i uczeń SP nr 6. Chłopiec dumnie paraduje w strażackim hełmie i już teraz marzy mu się praca zawodowego strażaka. - Mój dziadek jest strażakiem i od niego wzięła się ta moja pasja do straży. To wspaniały zawód, bo można pomagać ludziom, ratować ofiary wypadków czy pożarów. Ale już teraz jest fajnie. Spotykamy się razem, nie nudzimy się.
O pożytecznej pasji mówi także jedna z mam Agnieszka Lipowska-Marciniak. W drużynie młodzieżowej OSP Sieradz-Męka jest aż trzech jej synów. - To prawdziwy powód do radości, bo uczą się chociażby odpowiedzialności w grupie.
Jak jej chłopcy trafili do straży? Wcale nie z racji strażackich tradycji w rodzinie. - Jakoś tak po prostu wyszło. Spróbowali z czystej ciekawości, złapali bakcyla do straży i to mnie cieszy, bo robią coś pożytecznego zamiast siedzieć przed komputerem i grać bez sensu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto