Kamień węgielny wmurowany pod budowę sali dla SPI nr 8 w Sieradzu. Ślubowały też pierwszaki

Dyrektor SPI nr 8 Renata Cieślak nie ukrywa satysfakcji z budowy, bo to spełnienie marzeń dla sieradzan z tej okolicy. - Marzyliśmy, aby nasi uczniowie mieli dobre warunki rozwoju – podkreśla zapewniając, że sala będzie służyła nie tylko szkole.
Prezydent Sieradza Paweł Osiewała wraca do chwili na sesji sieradzkiej rady, gdy decydowano o przekazaniu pierwszej puli pieniędzy na inwestycję, dzięki czemu ta mogła ruszyć z miejsca. - Największe wrażenie zrobiły na mnie łzy, które popłynęły wtedy paniom. Sam też się wzruszyłem. Dlatego warto wygrywać wybory, by można było realizować marzenia ludziom.
Przewodnicząca samorządu uczniowskiego, Maja Podsiadła z klasy piątej cieszy się z nowej sali dla całej Zapusty, bo bez niej zajęcia są uboższe. _– To dla nas wielka sprawa. Wszyscy czekamy, żebyśmy mogli ćwiczyć więcej na sali, bo na tej obecnej jest ciaśniej i goręcej, no i nie możemy grać w koszykówkę – _przekonuje uczennica zapewniając, że bardzo lubi sport, a najbardziej siatkówkę, piłkę nożną i jazdę na rowerze.
Inwestycja z racji integracyjnego charakteru placówki ma dla niej ogromne znaczenie. Obejmuje nie tylko budowę sali gimnastycznej z zapleczem, ale także łącznika, dzięki czemu przybędą tu nowe klasy, a ponadto odnowiona zostanie także schodowa klatka. Inwestycja pozwoli więc nie tylko na rozwiązanie problemu z organizacją zajęć wychowania fizycznego, które obecnie odbywają się w za małym - ciasnym i nie spełniającym żadnych współczesnych wymogów – pomieszczeniu, ale i na lepsze dostosowanie placówki do potrzeb uczniów niepełnosprawnych pobierających tu naukę. Na rozpoczęcie budowy lokalna społeczność czekała od wielu lat. Pierwsze poważnie przymiarki do inwestycji miasto zrobiło dwie kadencje temu, ale wówczas skończyło się tylko na opracowaniu i zatwierdzeniu projektu budowlanego, co miało miejsce w 2008 roku oraz uzyskaniu rok później pozwolenia na budowę. Zielone światło dla sali zapaliło się dopiero w marcu 2015 roku, gdy miasto - co zatwierdzili radni - postanowiło przekazać na rozpoczęcie budowy pierwszą potrzebna do tego kwotę – 850 tys. zł. Wcześniej wydane decyzje na szczęście były aktualizowane do tej pory, inwestycja mogła więc ruszyć z miejsca szybko po zadysponowaniu pieniędzy na ten cel. Roboty, które ruszyły w lipcu tego roku, prowadzi sieradzka firma „Finans-bud”. Zgodnie z umową prace zostały podzielone na etapy. Pierwszy to budowa sali z łącznikiem w stanie surowym z terminem realizacji do 30 listopada tego roku. Drugi etap, czyli wykonanie pozostałych prac i oddanie budynku do użytku ma nastąpić do 31 października przyszłego roku. Całość inwestycji ma kosztować 1,45 mln zł.