Przypomnijmy, do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło we wrześniu 2020 roku na ul. Reformackiej w Wieluniu. Brutalnie pobitych przez grupkę młodych napastników zostało dwóch mężczyzn. Jeden z nich, 39-letni Emil Peliński, po pięciu dniach walki o życie zmarł w sieradzkim szpitalu. Ojca straciła dwójka małych dzieci, w tym ciężko chory 6-letni synek dotknięty czterokończynowym porażeniem mózgowym, który wymaga stałej opieki. Ostatecznie zarzuty w związku ze sprawą postawiono siedmiu osobom z Nikodemem O. na czele, który miał zadać ostateczny cios zaatakowanemu mieszkańcowi Wielunia. Na ławie oskarżonych zasiadł z Dawidem S., Błażejem S., Brajanem K. i Marcelem S., którzy mieli zgodnie z aktem oskarżenia brać udział w tragicznie zakończonej bójce. Do tego z Patrykiem O., który „na miejscu zdarzenia przedstawił przybyłym na miejsce policjantom nieprawdziwy przebieg zdarzenia” oraz Patrykiem D., który pomógł sprawcom oddalić się, a potem ukrył Nikodema O. utrudniając postępowanie karne i niezwłoczne jego zatrzymanie.
Mowy końcowe wygłoszone. Jakich kar zażądał prokurator?
Dzisiejsza, czwartkowa rozprawa zakończyła przewód sądowy i strony mogły wygłosić mowy końcowe. Oskarżyciel nie miał wątpliwości, co do winy odpowiadającej przed sądem siódemki. _– Pokrzywdzeni bronili się przed agresywnymi napastnikami – _wskazywała Izabela Dubiel, prokurator rejonowy w Sieradzu.
Prokuratura dla Nikodema O. zażądała 15 lat pozbawienia wolności, dla Dawida S. - 7,5 roku, Błażeja S. - 5 lat, Brajana K. - 5 lat i Marcela S. - 3 lat. Dla Patryka O. - roku w zawieszeniu na 4 lata i Patryka D. - 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata.
Adwokat Damian Tomanek, obrońca Nikodema O. przyznaje, że stan faktyczny, który potwierdzają chociażby nagrania monitoringu, w przypadku jego klienta jest bezsporny. Natomiast sporna – jego zdaniem - jest kwalifikacja prawna czynu. – W moim przekonaniu mój klient powinien być skazany wyłącznie za udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym, natomiast prokuratura przyjęła także artykuł mówiący o uszkodzeniu ciała ze skutkiem śmiertelnym, gdzie zagrożenie karą jest dużo surowsze. Moim zdaniem to się wyklucza – uzasadnia.
Dla wdowy po zabitym wyrok dla głównego oskarżonego powinien być wyższy
Zdaniem Moniki Pelińskiej, wdowy po zabitym 39-latku, zaproponowana kara dla głównego oskarżonego nie jest odpowiednio surowa, wniosła więc o pozbawienie wolności Nikodema O. na 25 lat. Z drugiej strony reprezentujący ją oskarżyciel posiłkowy wskazywał, że w przypadku Marcela S. zebrany materiał jest niejednoznaczny, bo nie wskazuje na aktywny udział w zdarzeniu w postaci agresji.
Jak przyznaje pani Monika, proces był trudnym przeżyciem, szczególnie rozprawa, na której przyszło jej samej zeznawać. – Ciężko było opowiadać o tym wszystkim – mówi zapewniając, że do tej pory nie udało się wyciszyć emocji. – Dopiero dwa miesiące postawiłam w mieszkaniu zdjęcia męża. Gdy idziemy na cmentarz, dzieci wszystko mu opowiadają, mama nam kupiła to, kupiła tamto. Moja córka często mówi „czasami w nocy, jak się boję czuję, że tata jest. On mnie pilnuje”…
Ogłoszenie wyroku nastąpić ma w czwartek 21 kwietnia.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
