Grzyby w lasach. Dwie godziny wystarczyły, aby mieszkaniec gminy Wróblew zebrał ponad dwa kilogramy dorodnych kurek. Podczas pierwszego w tym roku grzybobrania Kazimierz Adamczewski trafił także na okazałego prawdziwka.
Grzyby potrzebują wilgoci
- Grzyby zbieram od ponad 50 lat. Więc jestem już ekspertem - mówi emeryt. - Mam też swoje miejsca. Akurat kurki rosły w lesie koło Wągłczewa. To taka brzezina przy drodze. Ale dokładnego miejsca nie podam. Każdy grzybiarz ma swoje i jest to jego tajemnicą.
Jak podkreśla nasz rozmówca mimo sporych opadów, które wystąpiły w ubiegłym tygodniu ściółka w lesie jest sucha.
- Oczywiście są też miejsca, gdzie jest mokro. Ale deszcz by się przydał i to spory. Wtedy grzybów byłoby więcej - wskazuje pan Kazimierz.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?