Wartczanka dała się nabrać oszustom. Jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski, gdy kobieta wyszła z banku, podszedł do niej nieznany jej mężczyzna w wieku około 30 lat. - Nieznajomy pokazał jej paszport i zapytał czy nie zgubiła dokumentów. Niedaleko pomiędzy samochodami chodził inny mężczyzna w wieku około 50 lat, który – jak się okazało później – udawał, że czegoś szuka. Po chwili podszedł do stojącej przy samochodzie pary. Okazało się, że okazany kobiecie paszport należy do niego. Właściciel dokumentu stwierdził, że brakuje mu części pieniędzy, które miał w środku. Dodał, że pieniądze miał oznaczone markerem i na pewno je rozpozna. 30-latek podał mężczyźnie swoje banknoty, które ten po pobieżnym przejrzeniu oddał. Okazania swoich pieniędzy zażądał również od kobiety. Ta po chwili wahania podała mu plik banknotów, które 50-latek przejrzał. Po chwili je oddał mówiąc, że to nie jego pieniądze, bo te pewnie zabrał jego syn. Drugi z mężczyzn przeprosił kobietę za zamieszanie i również się oddalił – relacjonuje Paweł Chojnowski.
Mieszkanka Warty nie przeliczając gotówki schowała swoje banknoty do torebki. O tym, że została oszukana, przekonała się szybki, gdy po drodze do domu zajrzała do sklepu. Gdy przeliczyła gotówkę okazało się, że straciła kilkaset złotych.
Wartczanka dała się nabrać oszustom. Policja przestrzega
- Tego typu sytuacje mogą spotkać każdego z nas. Oszuści potencjalne ofiary obserwują już w banku, doskonale więc wiedzą, że dana osoba dysponuje większą ilością gotówki. Potencjalne ofiary jest różny kuszą super okazją zakupu złotych monet, numizmatów, drogiego, markowego zegarka lub innej wartościowej rzeczy. Scenariusze rozmowy mogą być dowolne, ograniczone tylko wyobraźnią oszusta. Należy również pamiętać, że przestępcy nie działają sami. Z reguły są to dwie lub trzy osobowe grupy w których każdy ma rozpisaną swoją rolę do odegrania. Pamiętajmy więc, że takich super okazji i transakcji, szczególnie robionych w pośpiechu, na ulicy lub w bramie nie ma. Będąc w placówce bankowej zwróćmy uwagę czy nikt obcy nas nie obserwuje. Nie afiszujmy się ilością chowanej gotówki. Po wyjściu nie dajmy się zaczepić i wciągnąć w rozmowę przypadkowym osobom. W razie natarczywego zachowania nieznajomych zadzwońmy na numer alarmowy policji 997 lub 112 – radzi rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?