Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

U kamedułek w Złoczewie remont jakiego nie było

Dariusz Piekarczyk

Zaczęło się. W jedynym w Polsce klasztorze mniszek klauzurowych w Złoczewie rozpoczął się remont. Remont jakiego w historii XVII-wiecznego zespołu klasztornego jeszcze nie było.


Nie udało się wprawdzie zgromadzić sumy 2,5 miliona złotych, a taka jest potrzebna na wykonanie wszystkich najpotrzebniejszych napraw i renowacji, ale prace ruszyły. Dzięki staraniom Społecznego Komitetu na Rzecz Renowacji Klasztoru udało się zebrać ponad 116 tys. zł., co wraz z odsetkami dało ponad 125 tys. zł. Tak przynajmniej twierdzi Józef Mucha, szef społecznego komitetu, a wcześniej przez 12 lat burmistrz Złoczewa. – Remont ruszył z kopyta – cieszy się Józef Mucha. – Pieniądze udało się zdobyć nie tylko dzięki naszemu komitetowi. Pomagało Towarzystwo Złoczewa oraz okoliczni mieszkańcy i sympatycy klasztoru. Tak naprawdę, wszystko zaczęło się w roku 2010. Potem, krok po kroczku, drążyliśmy temat. I ruszył remont. Na pierwszy ogień poszedł wirydaż, konserwacja murów, kanalizacja, odwilgocenie klasztoru. Konieczna jest wymiana instalacji elektrycznej oraz malowanie świątyni wewnątrz. 
Wielkim sukces społeczny komitet świętował kilka dni temu. Poświęcono bowiem nowy ołtarz, wykonany przez, uwaga, Józefa Maślaka, stolarza z pobliskiego Miklesza. Uroczystości ksiądz biskup senior diecezji kaliskiej Teofil Wilski. Obecni byli przedstawiciele władz samorządowych. 
– Ołtarz jest piękny – mówi Józef Mucha. – Józef Maślak wykazał się prawdziwym kunsztem i artyzmem przy jego wykonaniu. Wcześniej z darów parafian zakupiono ambonkę lektora, stacje Drogi Krzyżowej.
Obecnie w klasztorze w Złoczewie jest 19 sióstr. To zakon kontemplacyjny o charakterze pustelniczo-pokutniczym, o niezwykle ścisłej regule. Mniszki starają się łączyć życie wspólnotowe z pokutniczym. Poza samotnością w celi, do typowo eremickich form życia kamedułek należą milczenie, przerywane tylko w razie konieczności, szeroko pojęta asceza, praca, w miarę możliwości wykonywana w milczeniu, indywidualna modlitwa, studium Pisma świętego, codzienna adoracja Najświętszego Sakramentu oraz cotygodniowa rekreacja w niedzielę i rekreacje świąteczne. Klasztor w Złoczewie jest jedynym w Polsce. Kamedułki przybyły tu w 1949 roku. Oficjalne zatwierdzenie przez Stolicę Apostolską nastąpiło 8 grudnia 1956 roku. Kamedułki mają jeszcze Dom Zakonny w Tyszowcach. 

Wszyscy, którzy chcą pomóc siostrom ze Złoczewa proszeni o kontakt z numerem telefonu 43/820-22-83.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto