Święto sieradzkiego hufca ZHP. Gra terenowa ruszyła z dworca sieradzkiego PKP, a potem harcerze zawitali m.in. na dawny kirkut, gdzie rozstrzelana została 20-tka sieradzkich zakładników – znamienitych mieszkańców Sieradza oraz na cmentarz parafialny, gdzie znajduje się ich zbiorowa mogiła. A w trakcie wieczornicy, która odbyła się w Spółdzielczym Domu Kultury w Sieradzu, zapalali lampki pamięci. Każdemu zakładnikowi z osobna.
- Po to, by nigdy nie stały się to puste nazwiska. Zakładnicy tak długo będą żyli w naszej pamięci jak długo będziemy o nich przypominać kolejnym pokoleniom - uzasadnia hm. Ludwik Moczydłowski, zastępca komendanta Hufca ZHP im. Sieradzkich Zakładników.
Przytakuje temu Justyna Bogus, drużynowa przygotowującej tegoroczne obchody 1. Drużyny Harcerskiej „Huragan”. – W ten sposób pamiętamy także o ideałach, którym zakładnicy hołdowali w swoim codziennym życiu. Takim jak służba Polsce czy swojemu rodzinnemu miastu.
Józef Szubzda, współautor książki „Sieradzcy zakładnicy” chwaląc zaangażowanie druhów przypominał, że wśród ofiar byli także harcerze jak 16-letni gimnazjalista Jakub Gałka, który zginął wraz z ojcem Eugeniuszem. – Rozstrzelano nie tylko ludzi i patriotyzm, ale i rodzinną miłość.
Święto sieradzkiego hufca ZHP. O zakładnikach przypomni także...
W najbliższym czasie będzie jeszcze jedna okazja, by wrócić pamięcią do bolesnych wydarzeń sprzed 74 lat. To promocja drugiego wydania wspominanej książki „Sieradzcy zakładnicy” Towarzystwa Przyjaciół Sieradza. Wydarzenie odbędzie się 28 listopada w sali 113 sieradzkiego starostwa. Początek o godz. 19.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?