Staruszce błąkającej się po ulicach Sieradza pomogli policjanci. Kobieta dzięki interwencji bezpiecznie wróciła do domu

Z pomocą kobiecie pospieszyli policjanci z oddziału patrolowo-interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. Staruszkę wypatrzyli przed północą na ul. Łokietka w Sieradzu._ - Starsza pani poruszała się po ulicy bez wyraźnego celu. Z uwagi na późną porę i mało sprzyjającą aurę mundurowi postanowili zainteresować się sytuacją i porozmawiać z seniorką. Według jej wypowiedzi wyszła z domu do piekarni, gdyż powinna zrobić kanapki dla córki. Z uwagi na dalsze błędne podawanie faktów, funkcjonariusze podjęli próbę ustalenia adresu jej zamieszkania. Po kilku chwilach znaleźli jej dowód osobisty i razem pojechali do miejsca jej zamieszkania. Niestety nikt nie otwierał drzwi. Dopiero po konsultacji z sąsiadami okazało się, że kobieta pod wskazanym adresem zamieszkuje sama, a sąsiedzi w ramach swoich możliwości pomagają jej w różnych codziennych sytuacjach – _relacjonuje rzecznik sieradzkiej policji.
Jak informuje dalej, starszą panią pozostawiono pod ich opieką. Opiekunowie zobowiązali się do poinformowania rodziny o zdarzeniu.

Policja zwraca się z apelem do rodzin i opiekunów osób starszych, szczególnie mających kłopoty z pamięcią bądź chorych na alzheimera o umieszczenie w ubraniach tych osób informacji zawierającej dane osobowe, a także numer telefonu do członka rodziny. Informacja ta może być w formie zapisanej kartki papieru w kieszeni płaszcza czy kurtki. Może też być przyszyta od wewnętrznej strony ubrania. Niewątpliwie ułatwi to służbom kontakt z rodziną w tego typu sytuacjach.