Czemu warto młodych zachęcać do zainteresowania się tą tematyką? Pomysłodawca rywalizacji odbywającej się pod hasłem „Historia i dzień dzisiejszy polskiego spadochroniarstwa” i prezes sieradzkiego Oddziału Związku Polskich Spadochroniarzy Władysław Sieczkowski nie wątpi, że trzeba. – Polscy spadochroniarze walczyli na wszystkich frontach drugiej wojny światowej. W bitwie pod Arhnem na 1,8 tysiąca poległych żołnierzy, 411 stanowili nasi. Warto więc choćby z tego względu kultywować o nich pamięć. Poza tym historia spadochroniarstwa jest częścią historii Wojska Polskiego, a ta z kolei ważnym elementem historii całej Polski. Trzeba więc uczyć młodzież i o tym.
Damian Płucienniczak z I Liceum Ogólnokształcącego w Sieradzu wystartował w konkursie po raz pierwszy. – Historia to obszar wiedzy, który od zawsze mnie interesował, a spadochroniarstwo to dziedzina mało znana, niezbyt eksponowana, chciałem więc ją poznać. A każdy udział w takim konkursie to jakaś przygoda – odpowiada na pytanie, co zachęciło go do udziału. Co w tej przygodzie odkrył nowego? - Spadochroniarze polscy w czasie II wojny światowej pokazali swój kunszt i bohaterstwo. Na pierwszym miejscu stawiali swoją odwagę. Czasem nawet potrafili sprzeciwić się decyzjom dowództwa alianckiego, które nie było im przychylne i z racji rozbieżnych poglądów dochodziło pomiędzy stronami do scysji.
Pierwsze miejsce uhonorowane pucharem starosty oraz samolotowym przelotem zdobyli Adrian Wilczyński i Jakub Chrabelski z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Sieradzu. Drugie miejsce drużyna I Liceum Ogólnokształcącego w Sieradzu w składzie: Damian Płucienniczak i Tomasz Pawlak, a trzecie kolejni reprezentanci „Jagiellończyka” – Oliwia Stasiak i Maciej Wdowiak.
Dla triumfatorów było to kolejne zwycięstwo w tym konkursie. I ostatnie, bo w kolejnym już nie zamierzają startować. Czy ciężko przychodzi im pożegnanie z rywalizacją? - Na każdego kiedyś przychodzi czas. Jesteśmy już w czwartej klasie, trzeba w końcu oddać pole innym – _odpowiadają z uśmiechem Adrian i Jakub zapewniając, że poznawanie historii polskiego wojska od strony spadochroniarzy to dobry sposób. – Od tej mało znanej, bo niewystarczająco propagowanej strony można poznać męstwo polskich żołnierzy, bo spadochroniarze walczyli praktycznie na każdym froncie II wojny światowej. I jest z nimi związane wiele z ciekawostek, które mogą wyjaśnić powodzenie czy niepowodzenie kilku bitew czy operacji, warto więc do nich dotrzeć._
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?