Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradzki szpital pochwalił się remontami i nowym sprzętem (inkubatory, karetki) za ponad 2 mln zł

Paweł Gołąb
Wyremontowane z myślą o przychodniach pomieszczenia, dwa nowoczesne inkubatory ratujące życie noworodków i dwie nowe karetki – to nowinki, którymi może pochwalić się sieradzki szpital. Inwestycje związane z ostatnimi remontami czy zakupami w placówce kosztowały łącznie niebagatelne 2,1 mln zł.

Podsumowanie przeprowadzonych inwestycji i zakupów z ostatnich miesięcy nastąpiło w poniedziałkowe popołudnie. – To duża satysfakcja móc rozpoczynać nowy rok od takiego wydarzenia jak zmiany w sieradzkim szpitalu – podkreśla Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego, czyli administratora sieradzkiego szpitala. – Cieszę się, że proces modernizacji i zakupów przyniósł taki rezultat. Wzmacniamy sieradzki szpital i zwiększamy bezpieczeństwo mieszkańców nie tylko z Sieradza i powiatu sieradzkiego, ale całej zachodnio-południowej części województwa, bo placówka promieniuje na kilka okolicznych powiatów.
Jakimi konkretnie inwestycjami i zakupami przeprowadzonymi w minionym roku pochwalił się Szpital Wojewódzki w Sieradzu? Pierwsze zadanie to modernizacja I piętra budynku przy ul. Armii Krajowej 7 i dostosowanie pomieszczeń do potrzeb poradni ambulatoryjnych i punktu krwiodawstwa. Remonty polegające nie tylko na odnowieniu pomieszczeń, ale także położeniu nowych instalacji elektrycznych i sanitarnych, wymianie drzwi czy mebli oraz wykonaniu wentylacji kosztowały 1,3 mln zł. Tu szpital z własnych funduszy przekazał ponad 1,2 mln zł, a pozostałe 72,6 tys. zł pochodziło z pożyczki zaciągniętej w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi. Jak podkreśla placówka, dzięki inwestycji wszystkie poradnie dostosowano do wymogów określonych nie tylko przez ministra zdrowia dla prowadzenia działalności leczniczej, ale także przeciwpożarowych. - Stale rosnąca ilość udzielanych świadczeń ambulatoryjnych oraz prawie 30-letnia eksploatacja wymusiły wykonanie remontu, którego zakończenie znacznie poprawiło komfort pacjentom i personelowi medycznemu.
Pozostałe inwestycje polegały na zakupach nowych sprzętów. Trafiły tu m.in. dwa inkubatory otwarte – stanowiska reanimacyjne dla noworodków. - Zakup tych aparatów spowodował poprawienie całkowitej opieki nad dziećmi w pierwszych godzinach życia na bloku porodowym oraz dzieci krytycznie chorych na sali intensywnej terapii medycznej noworodków. Dzięki mobilności stanowisk możliwe jest powiększenie ich funkcjonalności i zakresu wykorzystania – podkreśla szpital podając, że inkubatory kosztowały 105,4 tys. zł, z czego 100 tys. zł pochodziło z rezerwy celowej Prezesa Rady Ministrów (przekazane za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, reszta z budżetu szpitala).
Ostatnia z nowinek to dwa nowe ambulanse sanitarne dla wyjazdowego ratownictwa medycznego, które zastąpiły już bardzo wyeksploatowane karetki. Oba pojazdy kosztowały 714,2 tys. zł. I tu zakup przeprowadzono dzięki przekazaniu pieniędzy z rezerwy celowej Prezesa Rady Ministrów (prawie 700 tys. zł, pozostałe 14 tys. zł pochodziło z budżetu szpitala.
- Cieszę się, że udaje się pozyskiwać kolejnych przyjaciół dla szpitala – podkreśla marszałek Witold Stępień przypominając, że zakupy inkubatorów i karetek były efektem wizyty premier Ewy Kopacz w Sieradzu. - Przyniosła rezultat bardzo mierzalny i konkretny, będziemy więc mogli dbać lepiej o noworodki i bezpieczeństwo mieszkańców. Jesteśmy na dobrej ścieżce do tego, aby to był ważny szpital, zmieniający się i coraz bardziej nowoczesny.
Sieradzki poseł PO Cezary Tomczyk przypomina w formie anegdoty telefon do dyrektora szpitala z pytaniem czy ma pomysł, na co można wydać milion złotych zadeklarowany podczas wizyty premier Kopacz w Sieradzu. – Odpowiedział pytaniem, czy wygrałem w totolotka.
Jakie kolejne nowinki planuje sieradzki szpital? Jak informuje marszałek następne wyzwanie, to budynek przy Nenckiego, czyli tak zwany stary szpital. – Mamy plany, by zmienić jego przeznaczenie, a działalność leczniczą skoncentrować w tym głównym kompleksie – wyjawia. Czy chodzi o sprzedaż czy dzierżawę? - Zobaczymy jakie będą propozycje i oferty. Najprostszą jest sprzedaż i nowy właściciel, który zadba o nieruchomość, ale każde rozwiązanie jest brane przez nas pod uwagę, pod warunkiem, że będzie to miejsce, w którym będą prowadzone nowe aktywności.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto