Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sieradzcy policjanci wezwaniu do... dynamitu. Na miejscu znaleźli petardy

Paweł Gołąb
Fot. materiały policji
Zgłoszenie o… dynamicie posiadanym przez pewnego mieszkańca Sieradza odebrali policjanci. Zapowiadało się groźnie, skończyło się na strachu. Zamiast niebezpiecznego materiału funkcjonariusze znaleźli petardy.

Jak informuje st. asp. Agnieszka Kulawiecka, nietypową interwencję podjęto po zgłoszeniu od mieszkanki Sieradza, która… - twierdziła, że jej konkubent posiada dynamit. Funkcjonariusze natychmiast pojechali do wskazanego mieszkania w jednym z bloków. Na miejscu zastali 53-letnią kobietę oraz jej 45-letniego znajomego. Zgłaszająca pokazała policjantom leżący na stole przedmiot, który według niej jest dynamitem. Jak się okazało, była to uszkodzona petarda. Następnie kobieta przyniosła jeszcze cztery, również niesprawne petardy. 53-latka oświadczyła, że wspólnie ze swoim konkubentem spożywali alkohol. Następnie doszło między nimi do awantury, w trakcie której mężczyzna groził jej, że odpali rzekomy dynamit. Policjanci już po wejściu do mieszkania zauważyli, że zarówno zgłaszająca jak i jej znajomy są pod wyraźnym działaniem alkoholu. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdził wynik badania alkomatem. 53-latka miała bowiem ponad 2,6 promila alkoholu, natomiast 47-latek aż ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie.
Za bezpodstawne wezwanie policji zgłaszająca została ukarana mandatem karnym

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto