Sieradz. Psują się urządzenia na nowym placu zabaw wybudowanym na Skwerze Miast Partnerskich. Niedawno do wymiany oddano linę do 30-metrowej kolejki linowej. Dzieci czekają na zamontowanie nowej. W ubiegłym tygodniu zepsuł się "mały samochodzik". Nie wytrzymały metalowe uchwyty z jednej strony urządzania. Urządzenie zdemontowano. Wcześniej trzeba było naprawić inną huśtawkę - konika.
Zbyt dużo dzieci na placu zabaw
Co się dzieje z urządzeniami, które zostały zamontowane zaledwie kilka tygodni temu? Jak podkreśla Tomasz Łukomski kierownik referatu ekologii w sieradzkim magistracie, urządzenia psują się, bo jest bardzo duże zainteresowanie placem zabaw.
- Można powiedzieć, że jest zbyt duże oblężenie placu przez dzieci. Chyba nikt się nie spodziewał, aż tyle osób będzie tu przychodzić - mówi Tomasz Łukomski. - Firma, która wygrała przetarg na budowę placu zabaw na Skwerze Miast Partnerskich, ma wszystkie certyfikaty. Urządzenia, które zostały zamontowane są atestowane. Niemniej, gdy przedstawiciele firmy przyjadą zamontować nową linę, poproszę o wytłumaczenie tego, co się dzieje. Na razie wszelkie naprawy są realizowane w ramach gwarancji.
- To chyba dobrze, że dzieci chętnie korzystają z urządzeń - mówi sieradzanka, która przyszła z wnuczkiem na nowy plac zabaw. - Bo to z myślą o nich został stworzony. Rozumiem, że ktoś przewidział, iż dzieci będą się bawić bez ograniczeń.
Nowy plac zabaw został wybudowany przez firmę z Wielkopolski. Koszt to około 90 tysięcy złotych.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?