Policjanci z Sieradza zatrzymali seryjnego złodzieja. Grozi mu 15 lat więzienia ZDJĘCIA

- Od pewnego czasu sieradzka policja otrzymywała zgłoszenia o kradzieżach, głownie w budynkach gospodarczych na terenie prywatnych posesji - mówi asp. sztab Agnieszka Kulawiecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. - Łupem sprawcy padały najczęściej elektronarzędzia, różnego rodzaju sprzęt oraz elementy wyposażenia ogrodów, a także worki z opałem. Odnotowano także kradzieże katalizatorów, które złodziej wycinał z samochodów znajdujących się na parkingach przyblokowych oraz posesjach.

2 marca około godziny 23.00 w miejscowości Grabowiec funkcjonariusze zatrzymali 41-latka i i trafił on do policyjnej celi. W trakcie czynności potwierdzono, że mężczyzna dokonał szeregu kradzieży na terenie Sieradza i okolicznych miejscowości. W większości przypadków złodziej w nocy wchodził na teren posesji, gdzie z budynków gospodarczych kradł elektronarzędzia, worki z opałem, a także akcesoria ogrodowe, w tym pompy basenowe. Ponadto sprawca wycinał i kradł katalizatory z samochodów zaparkowanych najczęściej na parkingach przyblokowych. Policjanci ustalili, że swoje łupy złodziej przechowywał w garażu w swoim miejscu zamieszkania, jak również u członków rodziny.

W czasie przeszukania funkcjonariusze znaleźli duże ilości przedmiotów pochodzących z kradzieży. Odzyskane mienie zostało zabezpieczone i trafi ono do właścicieli. 41-latek usłyszał 13 prokuratorskich zarzutów Podejrzany odpowie za włamanie oraz 12 kradzieży. W czasie przesłuchania przyznał się do zarzucanych czynów. Decyzją Prokuratora Rejonowego w Sieradzu został objęty policyjnym dozorem. Mężczyzna w przeszłości wchodził w konflikt z prawem. Ponieważ działał on w warunkach recydywy, grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.