Początkowo podejrzewano utonięcie, jednak finał poszukiwań okazał się szczęśliwy. Jak informuje policja, dyżurny sieradzkiej policji został powiadomiony mieszkańca Sieradza o znalezieniu nad rzeką Warta pustego namiotu. Według zgłaszającego dzień wcześniej zauważył nad brzegiem rzeki rozstawiony namiot turystyczny. Wtedy pomyślał, że stanowi on własność jakiegoś wędkarza , który w okolicy łowi ryby. Jednak w chwili zgłoszenia namiot nadal stał, a w pobliżu nikogo nie było.
Mężczyzna zaniepokoił się, że może właściciel uległ nieszczęśliwemu wypadkowi i wpadł do rzeki. Na miejscu pojawiła się dzielnicowa i jeszcze raz wspólnie z mężczyzną sprawdziła brzegi rzeki. Ponieważ nie zauważono żadnych śladów, funkcjonariuszka postanowiła sprawdzić dokładnie wnętrze namiotu. Znalazła imienną kartę bankomatową i rzeczy osobiste. Przedmioty mogły sugerować, że namiot należy do osoby bezdomnej. Dzielnicowa postanowiła to sprawdzić w Miejskim Centrum Pomocy Społecznej. Uzyskała informację, że poszukiwany mężczyzna przebywał w ośrodku dzień wcześniej, a teraz może przebywać w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ulicy Polnej w Sieradzu.
Faktycznie po kilku minutach informacja się potwierdziła. 50-letni mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszką oświadczył, że namiot należy do niego i faktycznie tam sypia, gdyż od niedawna jest w trudnej sytuacji życiowej. Jednocześnie otrzymał od niej zostawioną w namiocie kartę bankomatową. Oświadczył, że pojedzie nad rzekę aby zabrać namiot i prawdopodobnie skieruje się do najbliższego ośrodka dla bezdomnych.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?