Przez prawie godzinę na krajowej „czternastce” pod Złoczewem obowiązywał ruch wahadłowy. W czwartek po godz. 17. w miejscowości Potok samochód osobowy wpadł do rowu. Jak relacjonuje 61-letni kierowca skody, gdy zauważył przebiegającą przez jezdnię sarnę zaczął gwałtownie hamować i skręcił w bok. Auto wpadło do przydrożnego rowu i zatrzymało się na drzewie. Sarnie nic się nie stało. Podobnie jak i pochodzącemu z Wielunia kierowcy auta osobowego. Samochód uległ uszkodzeniu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?