Przed wejściem do cyrku zebrało się około trzydziestu osób. Pikietujący mieli ze sobą transparenty z takimi napisami jak „Nieśmieszne życie zwierząt w polskich cyrkach”, „Nie torturuj zwierząt”, „Cyrk to cierpienie zwierząt” czy „Nie kupuj biletów – te zwierzęta cierpią”. Zebrani tym samym sprzeciwiali się występom zwierząt w cyrku jak i tresurze, która wzbudza wśród aktywistów bardzo duże kontrowersje.
Przybyła na miejsce policja spisała dane wszystkich zebranych.
Temat poruszany był również na wtorkowej sesji rady miejskiej.
- Jestem przeciwna wynajmowaniu terenów miejskich na działalność cyrkową - mówiła na sesji Agata Proszewska, mieszkanka Sieradza. - Nie zgadzamy się na wykorzystywanie tam zwierząt, tresura odbywa się poprzez tortury, przemoc i znęcanie się nad nimi. Zwiększa się świadomość miast w Polsce i coraz więcej gmin wprowadza zakazy cyrków. Już w 1995 roku wprowadzono zakaz w Bielsku-Białej.
Władze nie podzielały tej opinii.
- To modny pomysł, który wyszedł ze Słupska – mówił na sesji Rafał Matysiak, wiceprezydent Sieradza - Oczywiście, że można wprowadzić zakaz i udawać, że problemu nie ma. Jak mówił wiceprzewodniczący rady, pan Tomasz Olejnik, taki cyrk może rozstawić się wszędzie, na każdej nieruchomości. Nie możemy ingerować w to jak kto prowadzi działalność. Są specjalne instytucje, które kontrolują to, jak te zwierzaki są traktowane. Możemy dojść do takiego absurdu, że zakażemy hodowli gęsi.
Więcej o sprawie będziemy pisać w środowym wydaniu "Nad Wartą".
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?