Zatrzymany to 27-latek, który zwrócił na siebie uwagę policjantów z sieradzkiego wydziału prewencji patrolujących teren, gdy wychodził z bloku przy ul. 23 Stycznia w Sieradzu. Mężczyzna na widok radiowozu wyraźnie przyśpieszył i szybko skręcił kierując się za budynek, by zejść z oczu mundurowym. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co jest przyczyną jego zdenerwowania. Dogonili mężczyznę i poprosili o okazanie dokumentu tożsamości.
Jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski okazało się, że na legitymowanego wystawiony jest przez sąd nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie miał odsiedzieć karę pozbawienia wolności. Ponieważ mężczyzna cały czas zachowywał się nerwowo, policjanci postanowili go dodatkowo przeszukać. I tu mieli przysłowiowego nosa. W tylnej kieszeni spodni znaleźli u niego dilerkę z amfetaminą.
Zatrzymany 27-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut związany z posiadaniem narkotyków. Podejrzany przyznał się do zarzutu i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności. Za kratki trafił jednak od razu, bo po wykonaniu czynności procesowych został przewieziony do zakładu karnego, by odbył zasądzoną wobec niego wcześniej karę. I tu poczeka na nowy wyrok.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?