Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilka miesięcy przed wyborami rozpoczęła się wojna na szczytach władzy w gminie Wodzierady

Wit L. Leśniewicz
Wiceprzewodniczący Henryk Kukieła i wójt Bożena Płonek wadzą się już na całego
Wiceprzewodniczący Henryk Kukieła i wójt Bożena Płonek wadzą się już na całego Wit L. Leśniewicz
Wójt gminy Wodzierady i wiceprzewodniczący gminnej rady składają na siebie doniesienia do prokuratury. Pani wójt zarzuciła wiceszefowi, że podczas sesji insynuował jej różne działania. Ten z kolei zarzuca jej marnotrawstwo i niegospodarność przy dwóch gminnych inwestycjach. Chce też, by prokuratura zbadała legalność finansowania studium uwarunkowań oraz planu zagospodarowania przestrzennego gminy.

- Pani wójt pierwsza na mnie złożyła doniesienie - licytuje Henryk Kukieła, wiceprzewodniczący Rady Gminy Wodzierady. - Zarzuciła mi, że ją obrażałem. Przeczytałem protokół z sesji, na której to miało nastąpić i przesłuchałem nagranie. Nic takiego nie powiedziałem, co mogłoby naruszyć dobra pani wójt.

Prokuratura Rejonowa w Łasku tę sprawę umorzyła. Wójt Barbara Płonek spodziewała się takiego rozstrzygnięcia. - Jestem osobą publiczną i krytyka mojej osoby jest dozwolona. Jednak chciałam, by zajęto się tymi insynuacjami.

Wójt spodziewała się umorzenia swojego doniesienia, jednak jest zaskoczona tym, że radny Kukieła w odwecie złożył na nią dwa doniesienia. Radny uzasadnia to krótko: - Nigdy bym nie zgłaszał nic prokuraturze, gdyby mnie nie ruszano.

Sprawa zaczęła się na sesji 28 kwietnia, kiedy to wodzieradzcy radni uchwalali zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy w kształcie pozwalającym na budowę na terenie tej letniskowej gminy elektrowni wiatrowych. Za głosowało 13 radnych, tylko jeden - właśnie wiceprzewodniczący Kukieła - był przeciwny. Stanął on po stronie obecnych na sesji mieszkańców i w dość ostrych słowach skrytykował pomysł budowy wiatraków. Osobiście też atakował wójt Płonek, między innymi za wysokie, jego zdaniem zbyt wysokie zarobki w stosunku do dokonań gospodarza gminy. Pozostali radni zarzucili mu wówczas, że zmienił zdanie tuż przed głosowaniem pod presją mieszkańców.

Teraz wójt czeka na wezwanie do prokuratury w sprawie doniesienia z ubiegłego tygodnia. Sprawę ocenia jednak krótko. - To jest już kampania wyborcza. Słyszałam, że pan Kukieła chce startować na wójta - podkreśla Bożena Płonek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto