Jarmark Urszulański 2017. Impreza odbyła się po raz jedenasty w ramach Dni Sieradza

Urszulanki wraz z grupą przyjaciół zadbały tradycyjnie o kulinarne atrakcje. Jednym z przysmaków był Sen Mniszki. – To takie nasze chóralne ciastko, które stało się już symbolem Jarmarku – z uśmiechem mówi Marzanna Barczyńska, alcistka z chóru Cantilena działającego przy klasztorze ciesząc się z wielkiego zainteresowania wypiekami . – Kolejka ustawiła się już przed rozpoczęciem Jarmarku, niektóre panie chciały kupować ciasto na całe blachy.
Sen Mniszki – jak wyjawia autorka wypieku – to… - ciasto drożdżowo-francuskie, w środku farsz ser-banan-kokos, a na wierzchu lukier pomarańczowy.
Słodko zrobiło się i na stoisku samych Urszulanek, gdzie – prócz własnej produkcji zielarskich produktów - nie zabrakło i miodu, choć wcześniej siostry ze smutkiem wspominały, że z powodu mało przyjaznej aury nie zdołały go zebrać. – Pszczoły się jednak zawstydziły i trochę się go pojawiło – mówiły rozpromienione już podczas samego Jarmarku.
Głównym celem imprezy tradycyjnie była zbiórka pieniędzy na renowację zabytkowego, XIII-wiecznego klasztoru. - Od tego wychodziliśmy i do tej pory za sprawą loterii czy naszego stoiska staramy się zebrać pieniądze na remont klasztoru, a to prawdziwa studnia bez dna. Ale wiele udało się już zrobić, bo od zawsze możemy liczyć na hojność ludzi – _przypomina Alina Kulik, przełożona Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK w Sieradzu. - Dziękuję za wspieranie nas w tych wysiłkach. Cieszę się, że ten Jarmark tak mocno wpisał się w tradycję i klimat Sieradza, ale to dzięki wam wszystkim – dopowiada pod adresem sieradzan siostra Justyna Oleś, przełożona Centrum Łódzko- Sieradzkiego Urszulanek.
W trakcie tegorocznego Jarmarku Urszulańskiego miała miejsce promocja drugiego wydania książki _„Kronika okupacyjna klasztoru Sióstr Urszulanek w Sieradzu”. – To książka pisana sercem, a jednocześnie stanowiąca niezastąpione źródło historii Sieradza – _podkreśla Małgorzata Krupecka, urszulanka SJK. - Kronika dokumentuje te tragiczne czasy i pokazuje jak siostry potrafiły walczyć z tym, co dzieje się wokół, jak potrafiły w tych trudnych czasach nieść pomoc. To ogromna nauka dla nas współczesnych –_ nie wątpi prezydent Sieradza Paweł Osiewała.
Co czekało na uczestników Jarmarku? Schola z Parafii Św. Wojciecha, Schola „Listki nadziei”, prezentacja artystyczna Sieradzkiego Centrum Kultury i Spółdzielczego Domu Kultury w Sieradzu, pokaz żonglerki, występ kapeli Pożarniki z OSP Sieradz-Woźniki, ogłoszenie wyników konkursu o św. Urszuli Ledóchowskiej, koncert zespołu Accoritet Klazmer Band, koncert zespołu Vox, zwiedzanie klasztoru z przewodnikiem Zygmuntem Kamińskim i koncertem kwartetu smyczkowego, loteria fantowa, szczudlarze, miasteczko zabaw dla dzieci oraz stoiska handlowe i gastronomiczne.