Golas biegał po Sieradzu [AKTUALIZACJA]

Golas biegał po Sieradzu. Niecodzienny widok mieli w niedzielę z samego rana mieszkańcy jednego z osiedli mieszkaniowych w Sieradzu. Po ulicy i między blokami biegał nagi mężczyzna. Jak się potem okazało był pijany.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że między blokami biega człowiek, który może uszkadzać samochody. Miał być rozebrany. Do zdarzenia doszło na ulicy Stacheckiego-Koliby w niedzielę rano ok. godz. 5 - mówi asp. sztab. Paweł Chojnowski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. - Przybyły na miejsce patrol policji zastał roznegliżowanego mężczyznę, który był w stanie nietrzeźwym. Był całkowicie rozebrany.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy pijany golas ma 24 lat i został prewencyjnie zatrzymany. Trafił do izby wytrzeźwień. Nie jest mieszkańcem Sieradza. Po wytrzeźwieniu będzie objęty postępowaniem związanym z nieobyczajnym wybrykiem. W poniedziałek dostanie mandat.

Jak informuje seiardzka policja zatrzymany mężczyzna w trakcie rozmowy z funkcjonariuszami stwierdził, że przebywał u znajomych na imprezie w jednym z pobliskich bloków mieszkalnych. W trakcie imprezy założył się z kompanami, że bez ubrania przebiegnie wokół Galerii Sieradzkiej, a następnie wróci do mieszkania. Zaprzeczył natomiast, że uszkodził jakikolwiek zaparkowany samochód. Ponieważ od 24-latka czuć było silną woń alkoholu został poddany badaniu na stan trzeźwości. Wykazało ono 1.4 promila alkoholu w jego organizmie. Ponieważ mężczyznę należało ubrać w jego rzeczy, a zarazem potwierdzić jego wersję wydarzeń funkcjonariusze udali się z nim pod wskazany adres. Niestety w mieszkaniu nikogo nie zastano. Z uwagi na popełnione przez niego wykroczenia jak i stan nietrzeźwości został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu wobec mieszkańca Konstantynowa Łódzkiego zostanie przeprowadzone postępowanie mandatowe.