Dotychczasowy dyrektor Szkoły Podstawowej w Błaszkach Piotr Rolirat nieoczekiwanie, w środku roku szkolnego złożył rezygnację ze stanowiska. Na jego miejsce rozpisano więc konkurs, do którego zgłosiło się dwoje kandydatów. Dyrektorem podstawówki chciał być między innymi Krzysztof Konewka, nauczyciel pracujący od lat w tej szkole. Miał kontrkandydatkę, ale tę komisja konkursowa wykluczyła z postępowania. Krzysztof Konewka konkurs wygrał. Powołania na stanowisko dyrektora się jednak nie doczekał.
Na początku maja decyzją burmistrza Błaszek Piotra Świderskiego procedura konkursowa na stanowisko dyrektora błaszkowskiej podstawówki została unieważniona. Jak wyjaśnia burmistrz Świderski w uzasadnieniu do tej decyzji, przyczyną unieważnienia konkursu jest nieuzasadnione niedopuszczenie kandydata do postępowania konkursowego. Sporo osób ma jednak co to tego wątpliwości. Wśród nich jest między innymi były burmistrz, który ostro skrytykował postępowanie swojego następcy, stwierdzając, że jest to jawny skandal.
- Dyrektor Piotr Rolirat, jak wynika z przesłanego do mnie listu, czując się oszukanym przez burmistrza, złożył rezygnację ze swojego stanowiska, którą burmistrz szybko przyjął, odwołał dyrektora i rozpisał konkurs na nowego dyrektora. Choć konkurs na dyrektora szkoły się odbył, to chyba nie wygrał kandydat burmistrza, bo został unieważniony - komentuje na swoim profilu na facebooku Karol Rajewski.
Do konkursu na stanowisko dyrektora podstawówki w Błaszkach oprócz Krzysztofa Konewki, stanęła jeszcze Ewa Dobruchowska. Konewka to nauczyciel z Błaszek i były radny miejski w Błaszkach z Prawa i Sprawiedliwości. Kontrkandydatka to dyrektorka Szkoły Podstawowej w Ostrowie w gminie Brzeźnio. Startowała w ostatnich wyborach na radną z Polskiego Stronnictwa Ludowego, partii obecnego burmistrza Błaszek. To ją odrzuciła komisja przeprowadzająca konkurs na dyrektora, która wybrała Krzysztofa Konewkę.
Burmistrz Piotr Świderski, unieważnienie konkursu uzasadnia tym, że komisja odmówiła dopuszczenia do postępowania kandydata, który zdaniem komisji nie podpisał świadectwa ukończenia kursu kwalifikacyjnego z zakresu zarządzania oświatą. - W przywołanych przepisach obowiązujących w dniu przeprowadzenia konkursu brak jest nawet wskazania obowiązku uwzględnienia w świadectwie miejsca na takowy podpis - uzasadnia swoją decyzję burmistrz Świderski. Ponadto uważa, że komisja nie ma uprawnień by weryfikować dokument.
Krzysztof Konewka nie kryje rozgoryczenia.
- Wydawało mi się, że biorę udział w uczciwym konkursie. Okazało się inaczej - mówi kandydat na dyrektora podstawówki. - Spełniałem wszystkie wymogi, uzyskałem wystarczającą liczbę głosów komisji. Nawet mi pogratulowano wygranej, a burmistrz nagle konkurs unieważnił - dziwi się Krzysztof Konewka.
Niedoszły dyrektor nie wie jeszcze czy ponownie wystartuje w konkursie. Na razie dyrektor Piotr Rolirat pełni obowiązki do końca maja. Burmistrz Piotr Świderski już powierzył pełnienie obowiązków od 1 czerwca wicedyrektorce Anecie Sulwińskiej. Ma kierowcą podstawówką do czasu ogłoszenia konkursu, nie dłużej niż rok.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?