Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zimowy kiermasz Stowarzyszenia Mruczychata odbył się w Galerii Dekada w Sieradzu. Wesprzeć społeczników można na bieżąco ZDJĘCIA

Paweł Gołąb
Paweł Gołąb
Cały dochód z przedsięwzięcia przeznaczony jest na wsparcie działań społeczników pomagających porzuconym kotom
Cały dochód z przedsięwzięcia przeznaczony jest na wsparcie działań społeczników pomagających porzuconym kotom Paweł Gołąb
Na zimową edycję kiermaszu charytatywnego zaprosiło Stowarzyszenie Mruczychata w Sieradzu. Była to okazja, by wesprzeć społeczników, którzy pomagają kotom bezdomnym, porzuconym, niechcianym. Jak można wesprzeć ich działania?

To był kolejny kiermasz na rzecz Mruczychaty i jej kocich podopiecznych w ostatnim czasie. To chyba dowód, że inicjatywa się przyjęła i okazała się dobrym sposobem na wsparcie stowarzyszenia z jednej strony, a z drugiej na zwrócenie uwagi na los bezdomnych kotów? - Chcieliśmy się za sprawą tej inicjatywy pokazać, bo nie wszyscy wiedzą, że działamy w Sieradzu. Dzięki temu trochę więcej osób nas poznało, a ponieważ pierwsza edycja kiermaszu okazała się nadzwyczaj udana, bo zebraliśmy fajną kwotę na pomoc kotom, postanowiliśmy więc pójść za ciosem – przytakuje Anna Czyżak, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Mruczychata w Sieradzu. - Chcemy, żebyśmy się poznali. Pokazać, że za Mruczychatą stoją konkretne osoby, które poświęcają swój czas i robią to z prawdziwą pasją, by pomóc kotom w potrzebie.

W Mruczychacie działa około 20 osób. Społeczników można wesprzeć także na bieżąco zaglądając na facebookowy profil Targowisko Mruczychaty, gdzie wystawiane są rzeczy podarowane sieradzkim miłośnikom kotów, by zebrać fundusze na pomoc. LINK. TUTAJ. KLIKNIJ.

Takie inicjatywy są potrzebne, bo samo serce dla zwierząt nie wystarczy, by skutecznie pomóc? - Dlatego niezmiennie dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają. Tym, którzy przychodzą na kiermasze, biorą udział w licytacjach na naszym facebookowym targowisku, wrzucają pieniądze do skarbonki albo wpłacają na konto. Dzięki temu, że wy nam pomagacie, my możemy pomagać dalej – odpowiada Anna Czyżak informując, że tylko w tym roku społecznikom ze stowarzyszenia udało się pomóc ponad setce kotów.

A jak pomagają miłośnicy kotów ze Stowarzyszenia Mruczychata? - Najczęściej jest tak, że dostajemy zgłoszenie, że gdzieś jest porzucony kot, maluchy z matką czy bez matki. Wtedy organizujemy między sobą pomoc, by zapewnić tymczasowy dom dla tych „nieszczęść” zabranych z ulicy. Leczymy, socjalizujemy, odchowujemy i szukamy docelowego domu. Poświęcamy naszym podopiecznym prywatny czas, dajemy miejsce, by wyprowadzić na prostą i dać ludziom którzy je pokochają – odpowiada Anna Czyżak. - Trafiają do nas kociaki zdrowe, którym zapewniamy opiekę weterynaryjną, czipujemy, szczepimy, odrabaczamy i na pniu idą do adopcji. Ale są też takie, które zakotwiczyły u nas na dłużej. Wiek robi swoje. Każdy z reguły chciałby malutkiego kotka, ale proszę wierzyć, że przygarnięcie dorosłego kota nie jest wcale złym pomysłem, bo potrafią być bardzo wdzięczne, nawet bardziej niże te maluchy. Stateczny kociak potrafi przyjść i podziękować za to, że daliśmy mu dom i go kochamy.

A za każdym z tych kotów kryje się trudna, czasem wręcz dramatyczna historia. - Niestety, nie wszystkie trafiają do nas w pełni zdrowe i nie nadają się od razu do adopcji. Najczęściej są to koty chore, po przejściach, często takie, które miały już dom, ale zostały porzucone przez na przykład chorobę, która zdyskwalifikowała go w oczach dotychczasowych opiekunów przez co wylądowały na ulicy - przytakuje wiceprezes Mruczychaty.

Kiedy kolejna edycja kiermaszu Mruczychaty? Organizotarzy zapewniają, że będzie kontynuacja i już zapraszają na wiosenną edycję.

Stowarzyszenie Mruczychata. Pomoc dla porzuconych kotów

Społecznicy ze Stowarzyszenie Mruczychata pomagają kotom bezdomnym, porzuconym, niechcianym. - Tworzymy domy tymczasowe, aby miały szanse na zdrowe, lepsze życie. Mruczychata najzwyczajniej w świecie sprawia, że koty mogą mruczeć pełną gębą. Jesteśmy domami tymczasowymi, a to właśnie taki dom zapewnia skrzywdzonym kotom odpowiednią opiekę - to na ich barkach spoczywa proces socjalizacji oraz leczenia kota – przedstawiają się społecznicy. - Dom Tymczasowy powinien być wyrozumiały - nie każdy kot po przejściach jest idealny i mruczliwy. To często nauka załatwiania swoich potrzeb, podawanie leków, zmiana opatrunków i poświęcenie swojego czasu dla kota, który jest u nich tylko do czasu adopcji.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto