Mężczyzna zszedł z pola. Z domu wziął bańkę na paliwo z zamiarem kupna paliwa na stacji. Gdy wychodził ze swojej posesji zatrzymał się przy nim granatowy renault kombi z wyraźnie uszkodzonym przednim prawym nadkolem. Kierowca samochodu wysiadł i spytał się w czym pomóc. widząc bańkę na paliwo stwierdził, że może pomóc. Otworzył tylną klapę samochodu, wewnątrz którego było kilka 60-litrowych beczek. Kierowca powiedział, że ma tam ropę i może ją sprzedać po 4 złote za litr. Rolnik skuszony okazyjną ceną zapłacił 480 złotych za ropę. Jeszcze tego samego dnia wlał do ciągnika około 10 litrów okazyjnego paliwa. Traktor zapalił, ale przejechał zaledwie kilkanaście metrów po czym stanął. Okazało się, że zamiast ropy w baku jest woda.
Sprawcy za oszustwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?