Sprawczyni zapukała do mieszkania starszego mężczyzny podając się za pracownika opieki społecznej, który załatwia dofinansowanie do zakupu leków w kwocie tysiąca złotych miesięcznie. Zadeklarowała też, że może do niego przychodzić jako pomoc domowa w wymiarze 2 godzin dziennie. Warunkiem, jak informuje rzecznik sieradzkiej policji, miało być przekazanie jej 100 złotych na opłaty administracyjne. Sieradzanin wyprosił intruza za drzwi, a potem- podejrzewając, że mogła to być oszustka - zadzwonił na policję. Przybyli funkcjonariusze zaczęli przepytywać sąsiadów i okazało się, że prawdopodobnie ta sama kobieta zapukała jeszcze do co najmniej trzech innych mieszkań. Raz próbowała sprzedać pościel i sztućce, raz „reprezentowała” bliżej nieokreślone stowarzyszenie pytając się o wysokość emerytury. Nikt jednak nie wyraził zainteresowania jej ofertą.
Poszukiwana teraz przez policję kobieta jest w wieku 40-50 lat. Ubrana była w czarną kurtkę ortalionową i czarną czapkę. Wzrostu około 160 centymetrów. Na twarzy miała dość silny makijaż.
- Tego typu sytuacje niestety mogą się powtarzać, dlatego też kolejny raz apelujemy aby w przypadku podobnych wizyt nieznanych nam osób dzwonić od razu na numer alarmowy policji – instruuje rzecznik policji Paweł Chojnowski. - Funkcjonariusze na miejscu sprawdzą wiarygodność takiej osoby. Pamiętajmy taki telefon nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami prawnymi.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?