Stulecie pani Antoniny z Sieradza. Jaką jubilatka, Antonina Pędziwiatr ma receptę na długowieczne życie? – Nie mam żadnej – odpowiada wprost. – Pracowało się, pracowało i to wszystko.
- Niczego sobie nie odmawia. Je wszystko, przy okazji nie odmawia kieliszeczka, no i szczęśliwie jakoś omijały ją wszelkie choroby. Teraz tylko szwankuje jej ciśnienie. Ale w szpitalu nigdy dotąd nie była – dopowiada siostrzenica Józefa Skupińska, która wraz ze swoim synem i jego żoną opiekuje się stulatką. Dla bliskich to ich ukochana ciocia.
Stulecie pani Antoniny z Sieradza. Jubilatka nie dochowała się swoich dzieci. Pierwszy jej mąż – jak przypomina - zginął w Oświęcimiu, drugi szybko zmarł. Sama urodziła się w Złoczewie, przez pewien czas mieszkała w Łodzi, a potem trafiła już na stałe do Sieradza. Tu pracowała w nieistniejących już zakładach dziewiarskich Sira, gdzie była majstrową.
Stulecie pani Antoniny z Sieradza. Na jubilatkę czekały także kwiaty i prezent od urzędu miasta oraz dodatkowe świadczenie przyznane z racji osiągnięcia szacownego wieku przez ZUS. Sieradzanka nie odmówiła sobie tortu ani toastu, a przy okazji składanych jej życzeń „200 lat” udowodniła, że humor jej nie opuszcza. – 200 lat? 100 lat to już dużo, a tyle? – odpowiadała z uśmiechem.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
