Przypomnijmy, do zdarzenia doszło na terenie dyskoteki Quattro. Młodego mężczyznę, który nie dawał oznak życia, znaleźli na tylnym siedzeniu samochodu zaparkowanego przy klubie jego koledzy. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził zgon 22-latka, ale nie wypowiedział się co do przyczyn śmierci. Jednocześnie nie wykluczył udziału osób trzecich, wskutek czego podjęte zostało policyjne śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Poddębicach w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Jak potwierdzała wcześniej prokurator rejonowy w Poddębicach Beata Nowakowska-Jasiak, sekcja nie wykazała ran, które świadczyłyby, że doszło do przestępstwa polegającego na przykład na pobiciu. Nie stwierdzono złamań, na ciele mężczyzny nie było też krwiaków, ani nie potwierdzono faktu, by doszło do zawału serca. Na tym jednak próby ustalenia, co stało się z 22-latkiem, się nie skończyły. Śledczy zabezpieczyli wycinki, które zostały poddane badaniom toksykologicznym, by stwierdzić, czy przyczyną śmierci nie było na przykład spożycie zatrutego alkoholu lub przedawkowanie środków odurzających.
Ostatecznie, jak informuje poddębicki prokurator rejonowy, sprawę umorzono. Właśnie z racji tego, że w sprawie nie stwierdzono udziału osób trzecich, a przyczyny śmierci młodego człowieka uznano za naturalne.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?