Sieradzcy harcerze niosą Światło Pokoju. Będzie mógł je odebrać każdy chętny

Sieradzcy harcerze niosą Światło Pokoju. Jego historia – jak przypominają druhowie z Hufca ZHP im. Sieradzkich Zakładników 1939 roku – zaczyna się w Betlejem. Miejscu narodzin Jezusa Chrystusa, obecnie mieście w Autonomii Palestyńskiej, które od lat stanowi centrum napięć politycznych, konfliktów zbrojnych i ataków terrorystycznych. Tam w Grocie Narodzenia pańskiego płonie wieczny ogień, który skauci z całego świata od 27 lat w okresie przedświątecznym przekazują dalej.
Sieradzcy harcerze niosą Światło Pokoju. W tym roku akcja ruszyła 10 grudnia, gdy 9-letni skaut austriacki Tycjan Ronacher z Linz odpalił malutką świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie obiegnie ostatecznie cały świat. – W blisko 30-letniej historii Betlejemskiego Światła Pokoju, mimo zmieniających się warunków politycznych, nigdy nie zdarzyło się, by nie wyruszyło w swoją drogę. To czyni ze Światła znak pokoju, poświadczenie wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami – przekonują organizatorzy świątecznego przedsięwzięcia.
Sieradzcy harcerze niosą Światło Pokoju. Tegoroczne przesłanie akcji brzmi „Pokój jest w nas!”. Druhowie z sieradzkiego hufca chcą z nim dotrzeć do jak największej liczby osób, stąd planują też otwarte dla wszystkich spotkanie, w trakcie którego odebrać symbol pokoju będzie mógł każdy zainteresowany. Jak zapowiadają, odbędzie się we wtorek 23 grudnia w Centrum Informacji Kulturalnej w Sieradzu (Rynek 18). Rozpocznie się o godz. 15 i ma potrwać do godz. 18.