Dzielnicowy uważnie obejrzał jednoślad. Zauważył zdarte numery ramy, a także charakterystyczne wgniecenie. Jego wygląd pasował do opisu roweru skradzionego trzy dni wcześniej z ul. Złotej Jesieni w Sieradzu. Policjanci postanowili rozpytać mieszkańców, kto tym rowerem aktualnie jeździ. Kilka minut później znali już dane personalne tej osoby.
20-letni mężczyzna początkowo próbował im wmówić, że rower stanowi jego własność. Jednak gdy usłyszał, że rower zostanie okazany pokrzywdzonej, zmienił zdanie.
Już w komendzie okazało się, że przywłaszczenie wartego 500zł jednośladu nie było jedyną kradzieżą, jakiej dopuścił się 20-latek. Okazało się, że kilka minut przed zabraniem roweru, w jednym ze sklepów zrabował on artykuły spożywcze za 60 zł. Uciekając z miejsca kradzieży zauważył niezabezpieczony rower. Niewiele myśląc wsiadł na niego i odjechał.
Mężczyzna po usłyszeniu zarzutu kradzieży wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Właścicielka roweru odebrała swoją własność.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?