Funkcjonariusze ustalili, że w ciągu kilkunastu ostatnich dni cała czwórka działając w różnym składzie osobowym dokonała kilku wymuszeń rozbójniczych i rozboju na 49-letnim mężczyźnie, którego znali. Do pierwszego rozboju na pokrzywdzonym doszło 5 marca. Bandyci we trzech przyszli do jego mieszkania. Tam jeden ze sprawców uderzył w twarz właściciela i zażądał wydania pieniędzy. Nie czekając na reakcję napadniętego sieradzanina sam przeszukał mu kieszenie spodni. Znalazł 140 zł. Napastnicy uznali jednak, że to za mało. Kazali przynieść kolejne pieniądze. Obawiając się pobicia, pokrzywdzony nazajutrz spotkał się z nimi na ulicy i dał im 22 zł. Po upływie kilku dni ci sami mężczyźni kolejny raz pojawili się w domu pokrzywdzonego. Ponownie grożąc spaleniem domu i wywiezieniem do lasu zażądali wydania pieniędzy. Wtedy pokrzywdzony miał przy sobie tylko 2 zł i 50 gr. Jednak nawet tak drobną kwotą napastnicy nie pogardzili. Zażądali też przyniesienia w następnych dniach kolejnych pieniędzy.
W miniony poniedziałek do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego podjechał patrol policji w związku ze zgłaszaną interwencją. Na miejscu funkcjonariusze nawiązali rozmowę z pokrzywdzonym i w jej trakcie dowiedzieli się o całej sytuacji. Natychmiast też ustalili miejsce pobytu wskazanych osób. Parę minut później trzech z nich zostało zatrzymanych. Czwartego schwytali jeszcze tego samego dnia po południu.
Cała czwórka usłyszała już zarzut dokonania rozboju i wymuszeń rozbójniczych. Grozi im od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj Prokurator Rejonowy w Sieradzu podejmie decyzję o zastosowaniu środka zapobiegawczego w stosunku do wszystkich zatrzymanych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?