Zgłoszenie, które otrzymał dyżurny sieradzkiej policji mówiło o kobiecie, która siedziała na torach na sieradzkim moście kolejowym przebiegającym nad rzeką Warta. - Natychmiast na miejsce wysłano patrol. Funkcjonariusze zastali siedzącą na szlaku kolejowym kobietę. Ta na ich widok gwałtownie wstała i przeszła na zewnętrzną część barierki. Jednocześnie zakazała policjantom się zbliżać. Jeden z nich nawiązał z desperatką rozmowę, próbując wyciszyć jej emocje. Drugi z nich wezwał na miejsce straż pożarną i pogotowie ratunkowe – relacjonuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski. - W tym samym czasie na drugim końcu mostu przypadkowo pojawiła się koleżanka kobiety. Ona również włączyła się do rozmowy i zaproponowała dla uspokojenia zapalenie papierosa. Prowadzący rozmowę policjant wykorzystał dogodny moment. Obezwładnił niedoszłą samobójczynię uniemożliwiając jej ewentualny skok. Chwilę potem podbiegł do nich drugi policjant. Wspólnymi siłami przenieśli ją na wewnętrzną, bezpieczną część mostu. Chwilę potem została przekazana w ręce ratowników medycznych. Niewątpliwie spokojne, a zarazem zdecydowane działanie funkcjonariuszy, wsparte przez znajomą kobiety, zapobiegło tragedii.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?