Sadzili zieleń przy S8. Kilkadziesiąt osób z powiatu sieradzkiego, zduńskowolskiego i łaskiego na zapłatę za pracę czekało kilka tygodni. Po interwencji naszej redakcji firma wypłaciła zaległości w wynagrodzeniu.
Sadzili drzewka i siali trawniki
Co najmniej kilkadziesiąt osób z powiatu sieradzkiego, zduńskowolskiego i łaskiego czekało prawie dwa miesiące na zapłatę za wykonaną pracę na rzecz łódzkiej spółki Zieleń Miejska-Południe. Chodzi o nasadzenia zieleni i zakładanie trawników przy trasie S8. Pracownicy spod Sieradza byli tak zdesperowani, że poprosili naszą redakcję o pomoc. Po naszej interwencji łódzka spółka zobowiązała się do wypłacenia zaległych pensji. Zainteresowani podkreślają, że uwierzą, kiedy pieniądze trafią na ich konta bankowe.
Miejsce Obsługi Pasażerów Paprotnia i Sięganów to jedne z kilku lokalizacji, w których nasi rozmówcy sadzili drzewka i zakładali trawniki przy S8.
- Latem nie było problemu ani z pracą, ani z zapłatą. Robota szła dobrze. Nie było presji. Był plan na dzień i go
wykonywaliśmy - mówi Robert. - Pensja była wypłacana na czas. Problemy pojawiły się jesienią. Presja była już o wiele większa, bo liczyły się metry założonego trawnika, czyli liczba posadzonych drzew. No i zaczęły się problemy z wypłacaniem wynagrodzeń. Kiepsko było już listopadzie. W grudniu mieliśmy ją wypłacaną na dwie raty. Dzwoniliśmy codziennie i się dopytywaliśmy. Nadchodziły święta. Ostatecznie druga rata doszła na dwa dni przez Bożym Narodzeniem.
- W styczniu powtórzyła się sytuacja z grudnia. Słyszeliśmy, że lada chwila otrzymamy wynagrodzenie na grudzień. Minął jednak styczeń i połowa lutego, a pensji jak nie było tak nie ma - wskazuje Dominika. - Ludzie mają kredyty, pożyczki do spłacenia. Inni mają opłacić czynsz i nie mają za co. Nie wiemy co robić. W Łodzi tłumaczą, że na ich konto wszedł urząd skarbowy i mają kłopoty. Ale lada chwila ma być przelew od wykonawcy S8 i wówczas wszystkie zaległości zostaną zapłacone. Problem w tym, że takie tłumaczenie słyszymy od kilku tygodni i nic z tego nie wynika - denerwują się pracownicy.
Nasi rozmówcy pokazują umowy o dzieło zawarte z przedsiębiorstwem Zieleń Miejska-Południe w Łodzi. Miesięcznie mogli zarobić do ok. 1.700 zł. Często było to jednak mniej. Jak się dowiedzieliśmy łódzka firma ma problemy finansowe.
Na pytania zadane przez naszą redakcję w imieniu przedsiębiorstwa Zieleń Miejska-Południe Sp. z o.o. odpowiedział Jerzy Góralski, prezes zarządu.
"Istotnie powstało znaczne opóźnienie wypłaty dla całej załogi przedsiębiorstwa za miesiąc grudzień 2014 r. Zwłoka spowodowana została nagłą i nieprzewidzianą egzekucją naszych zaległych zobowiązań i jednoczesnym opóźnieniem spływu należności. Wyrażam ubolewanie z tego powodu, ponieważ jako pracodawca powinienem brać pod uwagę taki scenariusz i być na niego przygotowanym. Według stanu na 13.02 oczekujemy na realizację naszej faktury, która pozwoli - najpóźniej w nadchodzącym tygodniu - wypłacić wszystkim pracownikom zaległe wynagrodzenie. Zainteresowanych ponownie przepraszam za zaistniałą sytuację, zdając sobie sprawę, iż brak wypłaty w terminie jest nie dającym się usprawiedliwić wykroczeniem".
Ostatecznie kilka dni po odpowiedzi Zieleń Miejska-Południe wypłaciła zaległe pensje pracownikom.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?