- Mężczyzna oskrarżony jest o przępstwo spowodowania katastrofy, poprzez doprowadzenie do eksplozji materiałów łatwopalnych - mówi Józef Mizerski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. - Katastrofa miała miejsce na terenie zakładu, prowadzonego przez Henryka W., na obrzeżach Sieradza. W następstwie wybuchu Damian W. oraz Tomaszsz B., pracownicy firmy , doznali obrażeń w postaci poparzeń ciała drugiego i trzeciego stopnia. Obaj trafili do specjalistycznego szpitala. Nie udało ich się jednak uratować. Zmarli. Wybuch, zagroził także życiu i zdrowiu innych osób oraz mnieniu w niewielkich rozmiarach. Przypominamy, iż do wybuchu doszło 8 sierpnia 2012 roku w mieszalni lakierów. Przeprowadzone w tej sprawie śledztwo wykazało, iż właściciel zakładu, dopuścił się szeregu uchybień i nieprawidłowości, których efektem był wspomniany wybuch substancji łatwopalnych.
Na podstawie oględzin miejsca zdarzenia oraz czynności przeprowadzonych przez pracowników Państwowej Inspekcji Pracy, jak również w oparciu o opinię biegłych z zakresu pożarnictwa, śledczy ustalili, iże pracownicy mieszalni lakierów nie byli wyposażeni w odzież ochronną. - Nie zastosowani także właściwych zabezpieczeń instalacji elektrycznej, choć prace wykonywano w atmosferze wybuchowej - czytamy w informacji Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. - Istotne zastrzeżenia wzbudziło także niewłaściwe zlokalizowanie mieszalni oraz nieprawidłowe przechowywanie materiałów pożarowo niebezpiecznych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?