Do zdarzenia – jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski – doszło w Błaszkach, gdy… - do 15-letniej dziewczyny podszedł znany jej 19-latek. Pomiędzy nimi doszło do utarczki. W jej trakcie dziewczyna wyciągnęła z kieszeni telefon, aby zadzwonić na policję. W tym momencie 19–latek popchnął ją na ścianę budynku i używając siły wyszarpnął z jej ręki aparat o wartości ponad 400 złotych po czym odszedł. Poszkodowana powiadomiła funkcjonariuszy o zajściu poprzez znajomą.
Mężczyznę tymczasem – jak relacjonuje dalej rzecznik - nadal rozsadzała energia. Agresywny 19-latek wybił ręką szybę w pobliskiej szkole. – Skończyło się to pokaleczeniem, sprawca postanowił więc skorzystać z pomocy ambulatorium. Nim tam dotarł zauważył jadący na miejsce radiowóz. Postanowił wtedy przez znajomego oddać skradziony wcześniej telefon. Kilka minut później pokrzywdzona faktycznie odzyskała smartfona. Policjanci szybko ustalili okoliczności zdarzenia, a także miejsce pobytu mężczyzny. Gdy sprawca po udzieleniu mu pomocy medycznej wychodził z budynku, został zatrzymany przez błaszkowskich funkcjonariuszy. Okazało się, że jego agresywne zachowanie prawdopodobnie w części podyktowane było wypitym wcześniej alkoholem. Badanie wykazało prawie 1,2 promila alkoholu w jego organizmie. Resztę wieczoru i noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia w Prokuraturze Rejonowej w Sieradzu 19-latek usłyszał zarzut dokonania rozboju. Za dokonanie tego przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
