Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest Solidarności pod Lidlem w Sieradzu. Związkowcy rozdawali ulotki i płacili jednogroszówkami

Paweł Gołąb
Protest Solidarności pod Lidlem w Sieradzu. Związkowcy rozdawali ulotki i płacili jednogroszówkami
Protest Solidarności pod Lidlem w Sieradzu. Związkowcy rozdawali ulotki i płacili jednogroszówkami Fot. Paweł Gołąb
Protest Solidarności pod Lidlem w Sieradzu. Ogólnopolski protest związkowców zorganizowany w sobotę, a skierowany wobec wspomnianej sieci, miał swoją sieradzką odsłonę.

Protest Solidarności pod Lidlem w Sieradzu. Krzysztof Sokołowski, przewodniczący Podregionu Ziemi Sieradzkiej NSZZ „Solidarność” tłumaczył: – Protestujemy na apel komisji krajowej, bo okazuje się, że w Polsce nie przestrzega się praw związkowych. Nasz kolega i nasza koleżanka zostali zwolnieni tylko za to, że prowadzili działalność . Za to, że byli aktywni i przekonywali kolegów i koleżanki do tego, by zapisywali się do związku. To stało się bezprawnie, bo przepisy nie dopuszczają, żeby zwolnić działaczy bez zgody zarządu. Oczywiście, że można w sądzie dochodzić swoich praw, ale to może trwać rok lub dwa. Główne nasze postulaty to przywrócenie do pracy bezprawnie zwolnionych osób; utworzenie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, bo nie we wszystkich marketach istnieją; zwiększenie zatrudnienia, gdzie jest taka potrzeba, no i zapewnienie godnych warunków pracy i płacy. Jeżeli będzie się zwalniało związkowców, to kto tych ludzi będzie bronił?
Protest Solidarności pod Lidlem w Sieradzu. Akcja miała symboliczny charakter. Członkowie „Solidarności” ze związkowymi sztandarami w ręce stanęli na godzinę przed wejściem do marketu. Postanowili także o zablokowaniu – ale zgodnie z prawem - jednej z kas. Za ponad 30 złotych protestujący zakupili słodycze (jak zapowiedzieli, będą przekazane potem do domu dziecka), a zapłacili za to jednogroszówkami.
Protest Solidarności pod Lidlem w Sieradzu. Sygnał do ogólnopolskiej akcja wyszedł z Łodzi. Jak informował „Dziennik Łódzki” w odpowiedzi na zapowiedź protestu biuro prasowe Lidla deklarowało, że jest otwarte na prowadzenie dialogu z pracownikami reprezentowanymi również przez organizację związkową, mimo iż zrzesza ona nielicznych spośród ok. 12 tysięcy pracowników sieci. A „zarząd sieci podjął decyzję o zwolnieniu z pracy zarówno przewodniczącej jak i wiceprzewodniczącego związku, gdyż uznał, że posługiwali się podrobionymi dokumentami i zorganizowali wiele nielegalnych akcji protestacyjnych. Ekspertyzy kryminalistyczne wykazały, że na dokumentach przekazywanych pracodawcy przez związkowców były sfałszowane podpisy. Sprawa trafiła do prokuratury”.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto