Anna Andrzejak z klasa IVh Technikum Fryzjerskiego działającego w ramach ZSP nr 2 nie kryje, że pracownia zrobiła na niej wrażenie. - Jest fajnie. To na pewno ułatwi nam praktyczna naukę zawodu – podkreśla przytakując, że Antoine, któremu w pracowni poświęcono osobny kącik, stanowi dla młodych fryzjerów nie lada inspirację. – Był wielkim człowiekiem i jego dokonania są dla nas motywacją, by osiągnąć choć część tego, czego sam dokonał.
Nauczycielka Magdalena Maciejewska, która zaprojektowała pracownię z koleżanką Moniką Plewińską też nie ukrywa satysfakcji, bo otwarcie sali daje nowe możliwości w szkoleniu młodzieży. - To było od zawsze nasze marzenie, by mieć pracownię z prawdziwego zdarzenia i kształcić dzieci w godnych warunkach. Tu mają wszystko nowe, do dyspozycji sprzęt najwyższej jakości, jest więc super.
- Fryzjerstwo to tradycja naszej szkoły. Młodzież kształcimy w tym zawodzie od dziesięcioleci w ramach zasadniczej szkoły zawodowej, a od 2010 roku w ramach czteroletniego technikum. Dotychczas korzystaliśmy z gościnności Centrum Edukacji Zawodowej w Sieradzu i tam nasi uczniowie odbywali praktyki zawodowe, ale w pewnym momencie zrodziła się myśl, marzenie o stworzeniu swojej własnej pracowni, w której będziemy mogli ich kształcić w oparciu o własne koncepcje. I udało się – cieszy się dyrektor ZSP nr 2 Magdalena Marciniak dopowiadając, że wybór patrona był naturalny. - To nasz wielki sieradzanin, fryzjer królów, król fryzjerów, artysta i przyjaciel artystów, stąd nie może to dziwić.
- Wyszła fajna sprawa i z pożytkiem dla szkoły – dopowiada starosta sieradzki Dariusz Olejnik wskazując, że posiadanie własnej pracowni w zamian poprzedniej, wynajmowanej to także oszczędności dla placówki.
Urządzenie pracowni – poprzez udostępnienie przez urząd elementów wyposażenia – wspomogło także miasto. - Mam nadzieję, że wszystkie osoby, które będą zdobywały tu szlify w zawodzie fryzjera, wcześniej czy później zasilą tych sto kilkadziesiąt salonów, które są w naszym mieście, a może pójdą dalej w świat i będą sławić Sieradz podobnie jak Antoine Cierplikowski – mówi prezydent Sieradza Paweł Osiewała .
Urządzenie pracowni, która powstała w starych pomieszczeniach magazynowych szkoły, kosztowało około 30 tys. zł, nie licząc nakładów pracy ze strony pracowników szkoły. Naukę zawodu pobierać tu będzie w nadchodzącym roku szkolnym 40 osób.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?