- Paliło się składowisko zezłomowanych samochodów w miejscowości Chojne przy ulicy Sieradzkiej - mówi Krzysztof Ignaczak z sieradzkiej straży pożarnej. - Wstępnie mogę powiedzieć, że było tam około trzydziestu, czterdziestu aut, aczkolwiek nie jest to potwierdzone. Pożar nie wykroczył poza złomowisko. Przy takich samochodach niestety jest się co palić, tapicerki, oleje.
Łącznie w akcji brało udział dziewiętnaście zastępów straży pożarnej.
Istniej podejrzenie, że pożar wybuchł w wyniku podpalenia.
- Wstępnie policja wszczęła śledztwo pod kątem sprowadzenia zdarzenia zagrażającemu mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru – wyjaśnia Paweł Chojnowski, rzecznik sieradzkiej policji. - Materiały zostały przesłane Prokuraturze Rejonowej w Sieradzu celem podjęcia śledztwa, bądź zmiany kwalifikacji czynu. Tę decyzję podejmie już prokuratura.
Za podpalenie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?